bo się pinkolicie ..
to nie ma znaczenia - że otworzyła buzie i co to w ogóle znaczy - że tak się zachowuje w stosunku do Was?
Na jej wezwanie przyjechała Policja i założyła NK- sytuacja była zagrażająca życiu i zdrowiu ( latał z siekierą)- a że incydent ? - bzdura to nie ma znaczenia . Ważne czy przemoc jest czy jej nie ma .
Kontynuacja procedury NK- w tem praca z ofiarą odbywać się może bez jej zgody - co oznacza , że niestawienie się \" ofiary \" na Zaproszenie a sprawcy na \"Wezwanie\" - nie wstrzymuje prac grupy roboczej.
Ale jak to się mówi- nic na siłę. Upiera się, że nie ma przemocy ( od taki styl życia;) dawać do podpisania oświadczenie - zakończyć NK- uzyskać zgodę na monitoring - jeszcze przez jakiś czas i tyle..
ps. no chyba -że są dzieci w rodzinie ..?
ja nigdy nie miałam sytuacji , że ofiara lub sprawca nie przychodzą na zgłoszenie. Poważnie. Po prostu nigdy. Ja nie wiem co jest grane- że tak macie..
Masz dużo możliwości działania tak naprawdę..