Nienaleznie pobrane FA - a wpłaty dłużnika - mądre głowy! - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna

  
Strona 10 z 11    [ Posty: 108 ]

Napisano: 30 gru 2013, 13:37

\"Jak jest rzetelna metoda naukowa filozofii?\"

Nie ma takiej, filozoficzne rozważania na temat otaczającego nas świata prędzej czy później poddawane są weryfikacji (a raczej falsyfikacji) metodami naukowymi. Filozofia nie opiera się na dogmatach tak więc nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie upierał się przy obalonych metodami naukowymi filozoficznych twierdzeniach. Teologia opiera się na dogmatach. Jednym z jej głównych (najważniejszy) jest \"Bóg Jahwe istnieje\". Trudno uznać teologię za taką samą naukę jak psychologię nie wspomnę już o chemii, matmie czy fizyce. Teologia po prostu nie podlega falsyfikacji, co automatycznie wyklucza ją z kręgu nauk rozumianych w taki sposób jakby chcieli \"pełniący urzędy prorocze\" wraz ze swoimi rozmodlonymi tłumami.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska


Napisano: 30 gru 2013, 13:41

\"Filozofia to też nie nauka?\" 10:39:51

\"Ja filozofii nie uznaję za naukę, chłopie czy ty czytasz moje wypowiedzi?\" godz. 10:44:47

\"Za trudne pytanie zadałem?\" 11:29:39

Widzisz moją wypowiedź z godz. 10:44:47?
Nieraz się zdarza że nie wszystkie wypowiedzi widać.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 30 gru 2013, 13:47

filozofia nie ma rzetelnej metody naukowej, czyli wg twojej def. nauki nie jest nauką. Pełna kompromitacja. Nie łudzę się, że to zauważysz.

Filozofia nie opiera się na dogmatach? Bardzo dziwne twierdzenie, bardzo dziwne... Czytałaś coś z filozofii (może chociaż Platona)? Wiem dla kobiet za trudne i takie nudne...
za Wikipedią:
Dogmat – twierdzenie w religii lub SZKOLE FILOZOFICZNEJ (podkreślenie ode mnie) przyjęte bezwarunkowo i niepodlegające podważaniu. W starożytności również ustalenie prawne zgromadzenia ludu, senatu lub postanowienie władzy zwierzchniej miasta-państwa. Na gruncie bardziej ogólnym, jest to po prostu każde twierdzenie (świadomie lub nieświadomie), sens którego jest praktykowany. Wedle tej definicji, dogmatem może być na przykład kultura bądź społeczeństwo, w których bierze się udział choćby ze względu na brak jakiejkolwiek alternatywy.
~Elmer

Napisano: 30 gru 2013, 13:49

RR:
Wnioskowanie, w logice rozumowanie polegające na wyprowadzeniu zdania (twierdzenia, konkluzji - ogólnie: wniosku) ze zdań zwanych przesłankami, które uprzednio uznane zostały za prawdziwe. Opiera się na założeniu, że między zdaniami zachodzi obiektywny stosunek wynikania lub relacja prawdopodobieństwa.

Wnioskowanie przeprowadza się na podstawie prawa logicznego, zgodnie z odpowiednimi regułami wnioskowania. Ogólny jego schemat to zdanie typu: \"ponieważ p..., to q\".

Wnioskowanie dzieli się na niezawodne i zawodne, czyli uprawdopodobniające. Niezawodne jest wnioskowanie dedukcyjne. Szczególną jego odmianę stanowi wnioskowanie sylogistyczne (sylogistyka Arystotelesa) z dwóch przesłanek. Wśród różnych rodzajów wnioskowań zawodnych wyróżnia się: wnioskowanie redukcyjne (redukcja), indukcyjne (indukcja), wnioskowanie przez analogię (analogia)
~Elmer

Napisano: 30 gru 2013, 13:59

Z tego co zalinkowałeś:

\"O ile mi wiadomo unikornologia nie jest jeszcze uformowana, trwają poszukiwania śladów istnienia tego zwierzęcia, dowody w postaci legend i reprezentacji malarskich (sam studiowałem gobelin z XIII w Paryżu w muzeum Cluny z postacią jednorożca, niezapomniane przeżycie) skłaniają od dawna archeologów i biologów amerykańskich do śledzenia tropów. Amerykanie zresztą mają niezłe osiągnięcia w weryfikacji naukowej głównych mitów chrześcijaństwa, ale na salonie na ten temat, ateiści i wierzący pospołu milczą. Ciekawe dlaczego?\"

O ranyjulek! A jakie Amerykanie mają tropy jeśli chodzi o zielone ludki ho, ho znacznie wyraźniejsze niż ślady jednorożców...

\"Polski astronauta H., podczas spotkania z aktywem Polskiej Akademii zapytany przez ludową panią docent, czy czegoś dziwnego tam w górze nie widział, bez wahania, nawet nie ustalając wspólnie z pytającą ,co to by miało być, odpowiedział, że nie -niczego nie widział, chociaż chwilę później ,na boku półgłosem uzupełnił: specjalnie, to się za niczym nie rozglądałem.\"

O ranyjulek! Na pewno jakby się specjalnie oglądał to dostrzegłby Wisznu.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 30 gru 2013, 14:02

dzięki, że odpowiadasz na pytania
~Elmer

Napisano: 30 gru 2013, 14:06

\"Ja filozofii nie uznaję za naukę, chłopie czy ty czytasz moje wypowiedzi?\" godz. 10:44:47

\"filozofia nie ma rzetelnej metody naukowej, czyli wg twojej def. nauki nie jest nauką. Pełna kompromitacja. Nie łudzę się, że to zauważysz.\"

Filozofia według mnie nie jest nauką ile razy mam to jeszcze napisać?

\"Wiem dla kobiet za trudne i takie nudne...\"
Ależ oczywiście, na szczęście dla nie potrafiących czytać ze zrozumieniem mizoginów to literatura w sam raz...

Napisz może (zamiast żenująco silić się na próby szarganie również i logiki) co takiego w 2013r albo 2012r teologia odkryła, co przyczyniło się do poszerzenia wiedzy na temat otaczającego nas świata?
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 30 gru 2013, 14:08

\"dzięki, że odpowiadasz na pytania\"
Chłopie zainwestuj w okulary.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 30 gru 2013, 14:26

dalej twierdzę, że nie rozumiesz i nie potrafisz stosować znaków interpunkcyjnych w rodzaju znaku zapytania.

Nie uznajesz filozofii za naukę... Muszę cię zmartwić, jesteś w odosobnieniu. Kompromitujesz się. W tym momencie nie mamy o czym dyskutować. Do ciebie nie trafią żadne argumenty bo w swym nad wyraz pobudzonym ego istnieje tylko jeden argument „Ty”. Nie jestem w stanie go obalić. A nawet nie wiem czy bym chciał.
~Elmer

Napisano: 30 gru 2013, 15:00

Elmerku słonko znowu jęczysz niczym dobijany zwierz.
Teologia to taka sama nauka jak i astrologia.
Uczepienie się filozofii i uparte założenie że jest nauką w takim samym znaczeniu jak np. fizyka, jest tak samo żenujące jak rozpatrywanie teologi jako nauki która tłumaczy zjawiska zachodzące w otaczającym nas świecie.

Taaaki znawca znaczenia znaków interpunkcyjnych w zdaniach a ma problemy z odpowiedzią na pytanie o wkład teologi w wyjaśnianiu mechanizmów działających w otaczającej nas rzeczywistości.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska



  
Strona 10 z 11    [ Posty: 108 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x