Nienaleznie pobrane FA - a wpłaty dłużnika - mądre głowy! - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna

  
Strona 7 z 11    [ Posty: 108 ]

Napisano: 23 gru 2013, 12:52

nie wierzę własnym uszom?oczom?, co to - kazanie, życzenia przy złamanym opłatku?
~~@


Napisano: 23 gru 2013, 12:56

To nie moja wina Elmer cały czas mnie zaczepia, pewnie liczy na świątecznego buziaczka...
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 23 gru 2013, 17:08

~Elmer

Napisano: 23 gru 2013, 17:19

Cień nie może istniec bez światła. Dobro bez zła. Elmer bez RR (kolejność przypadkowa). :)
~ludek

Napisano: 23 gru 2013, 17:34

\"Współcześnie zasadność uznawania pytań o Boga za naukowe jest kwestionowana[potrzebne źródło]. Według części autorów teologia nie spełnia współczesnych wymagań stawianych nauce, chociażby poprzez brak weryfikowalności stawianych przez nią hipotez[4] oraz oparcie na dogmatach jako punkcie wyjściowym swoich rozważań[5] zamiast na metodzie naukowej, czy paradygmatach naukowych.\"

Teologia to nauka o mitologi katolickiej -o tak należy do tych katolickich pie.rdololo podchodzić.

Na jakie ta \"nauka\" pytania dot. otaczającej nas rzeczywistości odpowiedziała? Ile diabłów znajduje się na łepku od szpilki? Zaiste dla niektórych odpowiedź na takie pytanie może być ważna. Ciekawe też jakimi \"metodami naukowymi\" dochodzi się do odpowiedzi na pytania dot. hierarchii anielskich zastępów (https://pl.wikipedia.org/wiki/Archanio%C5%82 )....
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 23 gru 2013, 17:43

\"Cień nie może istniec bez światła.\"

Ciemnota w naszym kraju góruje ludku i długo jeszcze górować będzie wygłaszając bzdury a chociażby o TE jako \"ateistycznym oszustwie\".

Katabasy już dobrze wiedzą jak ciemnym ludem manipulować by ten takie bzdury wypisywał. Oj, długo jeszcze będą bezkarnie żreć za darmochę i d**ę wozić furami za niebotyczną kasę. Elmerki tak łatwo ksiĘciu dobrodziejowi miejsca przy żłobie odebrać nie pozwolą.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 27 gru 2013, 9:39

Według części autorów teologia nie spełnia współczesnych wymagań stawianych nauce, chociażby poprzez brak weryfikowalności stawianych przez nią hipotez[4] oraz oparcie na dogmatach jako punkcie wyjściowym swoich rozważań[5] zamiast na metodzie naukowej, czy paradygmatach naukowych.

Praktycznie te same zarzuty można powiedzieć o filozofii, pedagogice, psychologii i paru innych naukach społecznych. Rozumiem w związku z tym, że dla ciebie filozofia to też nie nauka.
~Elmer

Napisano: 27 gru 2013, 14:37

\"Psychologia – nauka badająca mechanizmy i prawa rządzące psychiką oraz zachowaniami człowieka. Psychologia bada również wpływ zjawisk psychicznych na interakcje międzyludzkie oraz interakcję z otoczeniem. Psychologia jako nauka dotyczy ludzi, ale mówi się również o psychologii zwierząt (czyli zoopsychologii), chociaż zachowaniem się zwierząt zajmuje się także dziedzina biologii – etologia.\"

\"Nauki, z których czerpie psychologia, to głównie socjologia, antropologia, filozofia i biologia, ale dzięki wypracowaniu własnych metod eksperymentalnych psychologia jest nauką samodzielną. Psychologia zaliczana jest do nauk społecznych, także do nauk humanistycznych. Ostatnio jest także zaliczana do nauk behawioralnych (nauk o zachowaniu) razem z socjologią, etologią, antropologią kulturową, kryminologią, niektórymi działami medycyny (psychiatrią, medycyną behawioralną).\"

Filozofia (czytaj uważniej)
\"W starożytności nie było podziału między filozofią a nauką i można śmiało powiedzieć, że wszelka wiedza była uznawana za filozofię. Arystoteles nie widział istotnej różnicy między rozważaniami na temat państwa a botaniką. Być może koło II wieku p.n.e. z filozofii wyodrębniły się prawo i medycyna, a na pewno stało się to w średniowieczu. Wtedy jednak też nie było ostrego rozróżnienia, choć czasem mówiono o filozofii jako wiedzy nie pochodzącej z objawienia wyższego stopnia i nauce jako wiedzy nie pochodzącej z objawienia niższego stopnia. Jeszcze Kopernik oddawał swoje dzieło pod osąd filozofów, a intencje jego pracy były filozoficzne (por. filozofia polska).

Dopiero później, po opracowaniu metody naukowej, coraz ostrzej zarysowywał się podział. Do dzisiaj istnieją różne koncepcje stosunku filozofii do nauki, które można rozmieścić na skali, gdzie jednym końcem będzie teza, że filozofii w ogóle nie ma (neopozytywizm), a drugim klasyfikacje, które do filozofii zaliczają całą naukę (neotomizm).

Mówi się, że nauka ma duży wpływ na tendencje w filozofii. Platon tworzył pod wrażeniem geometrii, Arystotelesa zapładniały astronomia i biologia, a Leibniza matematyka. Paradoksalnie najdłużej trwają jednak te koncepcje filozoficzne, które nie bazują na rozwiązaniach naukowych, a jak pokazuje XX-wieczna filozofia nauki, koncepcja nauki jako dziedziny jasnych i ostatecznych rozwiązań, co do których istnieje powszechna zgoda badaczy, jest też modelem dalekim od realnej praktyki naukowej.

Z drugiej strony można zauważyć, że gdy filozofia opanuje jakiś obszar do punktu, w którym zaczyna spełniać standardy nauki, obszar ten wydziela się z niej i staje się autonomiczną dziedziną naukową. Tak się stało na przykład z psychologią i socjologią, wyodrębnionymi z filozofii na przełomie wieku XIX i XX.\"

\"Pedagogika – zespół nauk o wychowaniu, istocie, celach, treściach, metodach, środkach i formach organizacji procesów wychowawczych[1]. Pedagogika jako nauka o edukacji (nauczaniu i kształceniu), należy do nauk społecznych (humanistycznych) i zajmuje się rozwojem i zmianami mechanizmów wychowania oraz uczenia się, przez całe życie człowieka.\"

Źródło: wiki.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 27 gru 2013, 14:48

Mitologia &#8211; zbiór mitów i podań o bogach i bohaterach, funkcjonujący w danej >>religii lub społeczności<<. Terminem tym określa się również >>naukę<< zajmującą się badaniem mitów.

Co należy do \"odkryć\" mitologia katolickiej?
Jakiej płci są aniołowie?

Ciekawe jakimi metodami naukowymi posługuje się ta \"nauka\".

Teologia nie stoi na równi np.: z psychologią (choć zapewne kato-przygłupy bardzo by chcieli), bo nie opiera się na badaniach tylko na bajdurzeniu starych dziadków w kieckach.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 27 gru 2013, 14:55

https://mailgrupowy.pl/shared/resources/ ... ly-notatki

https://pl.wikipedia.org/wiki/Nauka
Problemy z paranaukami i naukami humanistycznymi[edytuj | edytuj kod]

Według Thomasa Kuhna istnieją dyscypliny wiedzy, które znajdują się na etapie przedparadygmatycznym. Nie są one uznane za naukowe ze względu na brak badań i eksperymentów mogących je sfalsyfikować, gdyż nie wypracowano jeszcze odpowiednich metod, w oparciu o które można by przeprowadzić odpowiednie badania. Tego rodzaju wiedzę nazywa się jednak raczej paranauką niż nauką właściwą. Nauką właściwą jest tylko taka wiedza, która jest oparta na rzetelnej metodzie naukowej. Przyczyny, dla których wiele paranauk nie osiąga stadium prawdziwej nauki, są różne. Czasami powodem jest brak środków na badania, a czasami sama natura badanych zjawisk, dla których nikomu dotąd nie udało się zaproponować skutecznego eksperymentu falsyfikującego.
Koncepcja falsyfikowalności jako rozróżnienia nauki od nienauki napotyka na problemy w zakresie nauk humanistycznych, które nie bazują na metodologii, która może być uznana za łatwo wymierną matematycznie czy statystycznie, choć tradycyjna metoda naukowa przewiduje tutaj możliwość falsyfikacji w oparciu o zebrany materiał historyczny. Niemniej natura niektórych badań, np. w zakresie teorii poezji, powoduje, że nie mogą one być poddane jakiejkolwiek falsyfikacji. Podobne problemy występują też przy wielu teoriach psychologicznych i socjologicznych. Według jednych (np. pozytywistów logicznych) tego rodzaju wiedzy nie można zatem traktować jako nauki, tylko jako rodzaj próby w miarę systematycznego opisu zjawisk, które z natury nigdy nie poddadzą się pełnemu naukowemu opracowaniu. Inni jednak próbują uznawać tego rodzaju wiedzę za naukę ze względu na naturę jej tworzenia, która polega na badaniu, dyskutowaniu i publikowaniu otrzymanych wyników, jednak bez możliwości ich falsyfikacji, a co modniejsze ostatnio, także bez jakiejkolwiek weryfikacji merytorycznej (porównaj Sokal hoax).
Powody, dla których szereg dziedzin usiłuje określić się jako permanentnie pozostające ze swej natury poza metodologią naukową, są dwojakiej natury: psychologiczne i finansowe.
Chcąc dostąpić szacunku, jaki wzbudza ogólnie pojęcie naukowości, ich przedstawiciele postulują, aby np. analizę \"co poeta miał na myśli\" uznać za przejaw analizy naukowej wiersza, a nie za opinię badacza. Warto pamiętać, że olbrzymia ilość znakomicie skonstruowanych teorii, sądów, wypowiedzi i twórczości jak muzyka, poezja, biografistyka, malarstwo, religia i inne wytwory kultury, nigdy nie aspirowała do bycia dziedzinami naukowymi, a pomimo to zyskała powszechne znaczenie i uznanie. Jakości sądów \"o tym, co poeta miał na myśli\" nie umniejsza w żaden sposób fakt ich nienaukowości. Podobnie jeśli ktoś prezentuje pewne poglądy na temat psychologii ludzkiej, jednak ich treść nie pozwala na stwierdzenie, w jakich warunkach można je uznać za nieprawdziwe (np. istnieje niematerialna dusza ludzka, jednak nie da się jej w żaden sposób zaobserwować, albo istnieje id, albo uznanie solipsyzmu), to jedyną szansą na utrzymanie szacunku naukowca jest zbudowanie lobby, które przyzna, że wiedza taka jest wiedzą naukową innego niż \"falsyfikowalna nauka\" rodzaju.


Żeby była nauka musi być powtarzalność stałość praw. Uderzę młotkiem w stal z siłą taka i taką to zdarzy się to i to. Zarówno pedagogika jak i psychologia (na szczęście) nie może pochwalić się wykryciem takich praw. zarzut zwłaszcza w stosunku do pedagogiki. mimo wielu prób (między innymi marksistów i innych lewaków) nie udało się stworzyć nowego człowieka. nie można stwierdzić, że robiąc tak i tak z pewnością stworzymy geniusza lub złoczyńcę.
Fiozofia w ogóle nie ma powtarzalności i ma praktycznie ten sam zakres opisu świata jak teologia.
~Elmer



  
Strona 7 z 11    [ Posty: 108 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x