wyobraźcie sobie ilość nieodebranych kart w dużej gminie... karty odebrane w tysiącach i nieodebrane również w tysiącach. jeszcze nie wymyśliliśmy co z nimi robić

koszt wysyłki byłby ogromny, nie mówiąc o konieczności kolejnego etatu... szkoda gadać! także karty, nawet i z 2014 roku, leżą i czekają
