Odgrzewasz stary już kotlet. Po drugie zmień adresata swoich pretensji. Po trzecie nikt z Tobą na \"tyczki\" nie chadzał z tego forum, więc nie życzę sobie abyś używał określeń typu WY czegoś tam nie zrobiliście itp.
W opinii pracowników socjalnych, kontrakt jest narzędziem trudnym, pracochłonnym, odpowiedzialnym i wymaga znacznego zaangażowania z ich strony. Kontrola NIK wykazała, że często jest on realizowany w warunkach niewystarczającego stanu zatrudnienia w tej grupie pracowników oraz ich znacznego obciążenia wykonywaniem zadań niezwiązanych bezpośrednio z pracą socjalną.
NIK zwraca też uwagę na niewystarczające regulacje prawne. Problemy w tym zakresie dotyczą przede wszystkim możliwości dyscyplinowania beneficjentów kontraktów przez wstrzymanie lub odmowę przyznania świadczenia. Odmowa zawarcia kontraktu lub niedotrzymanie jego postanowień mogą stanowić podstawę do odmowy przyznania świadczenia, uchylenia decyzji o jego przyznaniu lub wstrzymania świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej[1], W wypadku odmowy przyznania lub ograniczenia wysokości lub rozmiaru świadczenia, należy jednak uwzględnić sytuację osób będących na utrzymaniu osoby ubiegającej się o świadczenie lub korzystającej ze świadczeń[2]. Oznacza to, że nawet w przypadku ewidentnego braku współdziałania beneficjenta z pracownikiem socjalnym, skorzystanie z możliwości wstrzymania lub odmowy przyznania świadczenia nie zawsze jest możliwe, jeżeli spełnione są prawne przesłanki do przyznania pomocy.
No właśnie, kontrakt nie czyni cudów . Już jak nierób się zarejestruje, podejmie prace interwencyjne, wejdzie do PAL to już jest coś. Rozpatrywanie kontaktów pod kątem zatrudnienia jest pomyłką.
PUPY winny się obudzić!! to za nich trzeba się wziąć.
Właśnie dlatego ze to niewykonalne zarówno ze względu na postawę ludzi jak i brak realnych miejsc pracy w małych gminach, problem aktywizacji zostanie od przyszłego roku \"wpuszczony\" do pomocy społecznej. Aby PUP wykazał statystyczny sukces przed wyborami...