Adamobojca - .. mam wrażenie , że zaraz wybuchniesz łzami .
Tkwisz w jakiejś przedziwnej i chyba smutnej dla siebie teraźniejszości -więc naprawdę bardzo przyzwoitym będzie pomyśleć o przyszłości.
P.S Bądź poważny - weź się w garść. Czyjeś \" sukcesy, efekty pracy \" - spróbuj przyjąć za dobre praktyki , wykorzystaj je i tyle .
P.S
..\" bądź takim żebyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą..
( może faktycznie czytasz i lubisz klasykę literatury popularnej -tu: Hugo, więc cytat powinieneś znać ).
Z satysfakcja spoglądam w lustro Emilio! Ani śladu rumienca, czy rumienia! Czyli borelioza mnie ominęła!
Buuuuu! Szloch! Szlooooch! Jaka smutna rzeczywistość mnie otacza.... Chyba jestem wypalonyyyy... Przytul mnie Emilio i powiedz ze wszystko będzie juz dobrze...
Czytam, czytam i to sporo. Od klasyki przez literaturę specjalistyczna aż po fantastykę. Nawet wypociny Adama czytuje od czasu do czasu...
hmm...czyli jednak....
czytasz dużo... ? -to czemu literaturę wykorzystujesz jako kij bejsbolowy ? - co widać po postach, przecież to źle świadczy O Tobie i przeciwko Tobie ..
P.S skoro wolisz być głupcem ...twoja sprawa- masz do tego prawo - byle byś tylko nie dawał złego przykładu innym.
Czasami sukces jest początkiem upadku.
Niekiedy wydaje się, ze pomagamy a szkodzimy.
Sukcesu nie ma zaraz, na efekt pracy trzeba poczekać - wskazane by się nie rozczarować.
Czasami upadek jest początkiem sukcesu.
Niekiedy wydaje się, że szkodzimy a pomagamy..itd.
Może też tak być i bywa.
Wskazane jest by się nie zatracić w... i każdy może dodać co chce.
w moim przypadku owy zachwyt dotyczy zazwyczaj osiągnięć klienta / dziecka - jeśli ja się przyczyniam do jego sukcesu - to przedkładam to na zadowolenie i satysfakcję z pracy.