znalazło by się parę wyroków, które mówią zupełnie co innego no ale zostańmy przy swoimOn Z GÓRY JEST POZA RODZINĄ I POZA GOSPODARSTWEM DOMOWYM i żadne wywiady nie zmienią mego poglądu.
bo inaczej można by pomyśleć, że nie ma innego wyjścia jak tylko nie liczyć do składumego poglądu.
wywodzenie prawa odnosi się nie do linii pokrewieństwa a raczej do oświadczenia woli wnioskodawcy (tj. osoby posiadającej tytuł prawny do lokalu)- tak przynajmniej argumentował skład orzekający w jednym z wyroków. (choć to zapewne tylko kolejna opinia w sprawiePCW pisze: Wiem, są poglądy, iż każdy zaproszony do mieszkania ma tytuł prawny, tylko że ja pamiętam zapis w definicji o wywodzeniu prawa. Zapis ten byłby bezprzedmiotowy gdyby dowolna osoba uznana przez wnioskodawce stawała się członkiem gospodarstwa.