Kalessin pisze:W temacie może być pomocny ten link:
https://www.mpips.gov.pl/przemoc-w-rodzi ... oboczych-/
Gdzie znajdziemy między innymi:
"W praktyce powinno to oznaczać, że Przewodniczący Zespołu, po dokonaniu analizy informacji zawartych w formularzu „Niebieska Karta – A”, podejmuje decyzję o tym, czy sytuacją danej rodziny będzie zajmował się cały Zespół czy też Grupa Robocza i ją powołuje."
Większej głupoty mpips nie mogło wymyślić, a właściwie jego jakiś szeregowy, niedouczony czy też, niekumaty, pracownik.
Jak można w ogóle zakładać, że sprawą danej rodziny mógłby zajmować się ZI? Pal licho, jeśli w danej gminie ZI liczy tylko 4 lub 5 osób. Ale wyobraźcie sobie sytuację, że ZI składa się z 30 lub też ze... 121 członków, jak to wyczytałem o ZI w Gdyni!
Taka armia ludzi dałaby dopiero popalić i ofierze i sprawcy! Ciekawe, czy aby te osoby zdołałyby w ogóle cokolwiek wyartykułować z siebie...
Żałosne pomysły.