Kolejni nasi chłopcy zginęli w Afganistanie. Oddali życie za nie swoją ojczyznę. Za wpływy, kasę i prestiż (gł. amerykanów).
Już dawno zachód winien wyjść z tego przeklętego kraju. Skrajnych muzułmanów wspieranych przez talibów i al kaidę jeszcze żadna armia nie pokonała. Powstanie talibów trwa i będzie trwać. Znają teren i do perfekcji opanowali partyzantkę. Tu żadna doskonale wyposażona armia i nowe technologie nie pomogą. Inne wartości, mentalność, światopogląd, kultura i stosunek chociażby do śmierci.