Potrzebuję Waszego wsparcia. Jestem sama w gminie. Nie mam pojęcia jak pokierować dalej współpracą z rodziną.
Rodzina z jednym dzieckiem. Ojciec alkoholik, matka z upośledzeniem umysłowym. 2 miesiące temu odbyła się sprawa sądowa dot. zmiany sposobu ograniczenia władzy rodzicielskiej. Rodzina dostała szansę jednak wykazywała znikome zaangażowanie w poprawę sytuacji. W poprzednim tygodniu matka z dzieckiem uciekła do swojej matki, oświadczyła, że wyjeżdża z dzieckiem do innego mężczyzny. Po wywiadzie ps typ okazał się bezdomnym alkoholikiem. Dziecko zostało natychmiastowo zabrane i na czas postępowania w sprawie odebrania praw rodzicielskich umieszczone w rodzinie zastępczej.
Nie wiem jak dalej współpracować z rodziną. Pracownik PCPR nie chciał nawet umówić się na spotkanie (wyraźnie zdenerwowała go propozycja spotkania!), GOPS zostawił mnie samą z problemem. Warunki mieszkaniowe, w których obecnie przebywa matka są nie do przyjęcia z resztą nie może zostać tam dłużej. Do ojca dziecka twierdzi, że nie wróci. GOPS nie chce umieścić jej w żadnym ośrodku. Pół roku temu umieścił ją w Domu Samotnej Matki, ale po miesiącu wróciła bez konkretnej przyczyny. Nie ma gdzie się podziać. Jak mam działać na rzecz powrotu dziecka do rodziny skoro nie ma na to realnych szans? Jakie cele wyznaczyć?
POMOCY!