potrzebna porada - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

[Karola:)]

witajcie drodzy Asystenci
pojawił się problem w mojej rodzince ( Ar jestem od dwóch tygodni...dopiero poznaję ten świat od podszewki) otóż doszła do mnie informacja, iż mama pozostawia troje dzieci same w domu by iść zaprowadzić kolejnego syna do przedszkola. dodam, że najmłodszy z członków rodziny ma 1.5 miesiąca!
zaraz po tym jak doszła do mnie wiadomość zgłosiłam to prac.socjalnemu tejże rodziny - odparł, że mam dziecko odprowadzać do przedszkola. nie mam nic przeciwko ale chodzi o to czy ja mogę to czynić?
proszę Was doświadczonych o poradę:)

[Lalusia]

Witaj

Moim zdaniem asystent nie jest od tego, żeby wyręczać rodzica, co zasugerował Ci pracownik socjalny. Mama powinna ubrać wszystkie dzieci i razem z nimi zaprowadzić syna do przedszkola. Nic nie stoi na przeszkodzie, jeśli tylko dzieciaki są zdrowe.

[Ja4300]

Pod żadnym pozorem nie zgadzaj się ani na zostawanie sam na sam z dziećmi ani na odprowadzanie czy odbieranie dziecka z przedszkola. Również nie wolno ci przewozić podopiecznych swoim samochodem (chyba że masz podpisaną ze swoim kierownictwem umowę na wykorzystanie w tym celu swojego samochodu i uprawnienia do przewozu osób). Nie podawaj też prywatnego nr telefonu. Te informacje mam ze szkolenia.

[Karola:)]

no właśnie w takich kategoriach jak tu mi wspominaliście myślałam - niby co może się stać, jak to mi powiedziano..ale różnie bywa.. niech potrąci coś.niech mały się przewróci , złamie nogę.. a niech nawymyśla, że Pani "dotykała" go tu czy tam (wiem,że chłopczyk lubi ubarwiać historie). i bardzo się obawiam tego! - lecz to chyba rzecz normalna.. ja rozumiem..kiedy wypadnie sytuacja losowa..ale co dzień? przecież jestem AR a nie Nianią. od wczoraj nie ma mojego Kierownika i chyba nie będzie go do czwartku. . .
zobaczymy co Pan Kierownik na tą sytuację.. aż się boję..

[KArola:)]

Ja4300 bardzo dziękuję za wiadomość! tylko wiesz... jestem tzw "świeżynka".. "nowicjuszka" ...i obawiam się jak stanowczo się postawię temu to czy zaraz nie będę obrzucana "błotem" i bla bla bla..

[Ja4300]

Karola, ja pracuję już ponad 3 lata i z doświadczenia wiem, że przed PS trzeba być stanowczym. Mi na początku "wcisnęli" rodzinę, której nie powinnam mieć. Jeśli masz wątpliwości to zadaj pytanie "Co w przypadku gdy...?"

[espresso]

AR nie ma prawa przebywać z dziećmi rodziny która ma pod opieką bez obecności ich rodzica.

[Monti]

Jak wyżej. Absolutnie się na to nie zgadzaj. Możesz pomóc mamie jakoś inaczej się zorganizować. Albo niech dziecko zabiera ze sobą, albo zaangażuje do pomocy kogoś z rodziny. Asystenci nie są od wyręczania. Celem asystentury jest "odzyskanie przez osoby przyjmujące wsparcie asystenta rodziny kontroli nad własnym życiem,które pozwala im być samodzielnym" jak to ładnie napisali w prezentacji poznańskiego MOPRU.
Zastanawiam się co można zrobić by ps zechcieli zapoznać się z ideą asystentury i przestali od nas wymagać niestworzonych rzeczy.

[monk]

Jak wyżej. Absolutnie się na to nie zgadzaj. Możesz pomóc mamie jakoś inaczej się zorganizować. Albo niech dziecko zabiera ze sobą, albo zaangażuje do pomocy kogoś z rodziny. Asystenci nie są od wyręczania. Celem asystentury jest "odzyskanie przez osoby przyjmujące wsparcie asystenta rodziny kontroli nad własnym życiem,które pozwala im być samodzielnym" jak to ładnie napisali w prezentacji poznańskiego MOPRU.
Zastanawiam się co można zrobić by ps zechcieli zapoznać się z ideą asystentury i przestali od nas wymagać niestworzonych rzeczy.

https://asystentrodziny.info/art,22,ulot ... jonalistow