Oczywiście zgadzam się, że chore jest to że umieszcza się w dps na koszt społeczeństwa kogoś, kto może sobie sam opłacić pobyt - ale tutaj chyba są jakieś ogólne reguły ups w stylu "wspiera się tych, którzy nie mogą sami sobie pomóc". Błąd chyba polega na przyznaniu darmowego (lub prawie darmowego) dps komuś, kto ma wystarczające środki finansowe.
Kwestia odpłatności osób majętnych, a nieposiadających bieżących dochodów jest w ups uregulowana w sposób chyba najgłupszy z możliwych - bo na zdrowy rozum osoba dysponująca takimi środkami może sobie (lub opiekun prawny) opłacić pobyt w państwowym czy prywatnym dps. MOżna mieć 100 kilo złota (albo 3 wille z basenem) - i nic nie płacić. Co nie zmienia faktu, że to złoto ani te wille dochodem nie są.