Pani wynajmuje mieszkanie od osoby prywatnej-zasób spółdzielni mieszkaniowej. Opłata do spółdzielni 90,50+ c.o 75,04 + śmieci 8,00 + woda 36,00. Oprócz tego 200 zł dla właściciela tzw.odstepne. czy te 200 zł doliczam do wydatków czy nie??? jak Wy przyjmujecie?
Róbmy swoje,
Pewne jest to jedno, że
Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce,
Skromniutko ot, na własną miarkę
Majstrujmy coś, chociażby arkę - tatusiu,
Róbmy swoje,
Róbmy swoje,
Może to coś da? Kto wie?...
ale jak do tego podejść, w umowie jest zapis "czynsz dla właściciela w wysokości 200zł, a także koszty eksploatacyjne tj. czynsz do spółdzielni, wode, itp"
Ale wyżej już napisałem czynsz i opłaty do spółdzielni sumujesz, przyrównujesz do koty jaka płaciłby w zasobach komunalnych, a opłaty6 niezależne przyjmujesz w całości. co więcej trzeba powiedzieć.
Do slawko: dlaczego twierdzisz, że sumujemy czynsz dla właściciela i opłaty do spółdzielni? Art. 2. Ustawy o dodatkach mieszkaniowych: jeśli płaci czynsz właścicielowi jest najemcą (pkt 1) ,
jeśli płaci opłaty do spółdzielni to jest "osobą mieszkającą w lokalu mieszkalnym, do którego przysługuje mu spółdzielcze prawo ..." (pkt 2).
i ust 2 : "Dodatek mieszkaniowy przysługuje na podstawie TYLKO JEDNEGO z tytułów wymienionych w ust. 1.
Czyli liczymy albo 200,00 zł płacone właścicielowi albo opłaty do spłódzielni.
Zakładam, że najemca ma w umowie najmu zapis o tym, że płaci opłaty do spółdzielni i dodatkowo 200 zł dla właściciela. Wówczas czynsz dla właściciela składa się jak gdyby z dwóch części i ta całość to jego koszt. I raczej nie ma tutaj mowy o podwójnym tytule prawnym gdyż tego najemcę raczej nie łączy ze spółdzielnią żaden stosunek prawny.