A ta kwestię juz reguluje w sposób bardzo jasny Konwencja o ludobójstwie i przeciwdziałaniu ludobójstwu.
I mozna obłudnie temu zaprzeczać i udawać, ze taki problem nie istnieje.
Malo tego mozna dalej nie reagować tylko po co pytam te obłudne ustawy o rodzinach zastepczych czy o przemocy, dokladnie krok po kroku dzioeje się to tak samo jak z lekami, które teraz zamiast w aptece mozna kupić wszędzie ( kosztem klientów i pacjentów nadużywasie ich ku uciesze koncernów ale kosztem profesji farmaceuty i etyki lekarskiej)
Takie sa niuanse kazdej profesji która dba o swoje standardy usług i nie pozwala na nieetyczne ustawy oraz wmawianie przez niekompetentnych decydentów standardów pracy ludzi czynu czyli tych, którzy sa solą tej ziemi i powinni nadawać jej smak
