Z pracy socjalnej - mam sygnał, że coś nie gra to idę, sprawdzam, biorę ich wersję na piśmie (łącznie z tym czy oczekują wsparcia).
Może być tak, że faktycznie trafię na etap zmiany, jeśli nie - to mogę napisać do Sądu, że nie oczekują współpracy.
Zapobiega to też sytuacjom pt: "a łopieka nie wiedziała, że tam się źle dzieje?"