Mam w swoim rejonie rodzinę wielodzietną, która nie korzysta ze świadczeń z sytemu pomocy społecznej.
Wszystko co mają pochodzi ze świadczeń rodzinnych (w tym św. pielęgnacyjne z tyt. rezygnacji z zatrudnienia na rzecz opieki nad dzieckiem). Łącznie daje to ogromną kwotę - tak że nie czują nawet potrzeby żeby socjalny im coś przyznawał i się czepiał.
A jest się czego czepiać - nie wywiązują się z żadnych ról, w tym opieki nad dziećmi.
Temat opisywałem do Sądu, jest kurator - i tu nie mam pytań.
Natomiast jak wygląda sprawa z ew. wstrzymywaniem świadczeń rodzinnych? Dział posiada kopię mojego pisma do Sądu jednak świadczenia nadal są przyznawane.