Ponad rok spokoju i się zaczął popis zamieszania z poplątaniem. Nowe wnioski się pojawią, zapewne minutę po czasie, namieszano w ustawie o KDR jak na razie nic przejrzystego z tego nie widać, mowa o nowej usłudze jak karta elektroniczna, aż strach się bać

, rodzice którzy mieli kiedyś co najmniej 3 dzieci będą mogli się ubiegać zaraz też o karty dla siebie, a wyceniono to na 5,36

rewelacja ciekawe kto wylicza te stawki głodowe?

A jak my to mamy weryfikować że oni kiedyś ileś tam dzieci mieli?, to wszystkie dzieci się będzie sumować nawet te co zmarły i to zaraz po porodzie?

Na uprzedzenie o takich dobrych zmianach, rzetelne wytłumaczenie i poinformowani z góry nie ma co liczyć, a do twórców programu to na tel. też już się chyba nie daje dodzwonić? Bo jest HelpDesk, a tonący się helpdesku musi łapać
