SZKOLENIA

[saNti2008!]

Mam pytanie jak wy sobie radzicie z takimi sytuacjami a mianowicie:
dostaliśmy telefon anonim o pewnej Pani starszej samotnej aby sprawdzić jej sytuację.
Następnego dnia udaliśmy się do jej miejsca zamieszkania, Pani mieszka w 1/2 domu jednorodzinnego, niechętnie chciała otworzyć po dłuższym stukaniu pukaniu otworzyła, mieszka sama ,nie ma dzieci jakaś dalsza rodzina ale nie chciała podać żadnych danych, dom jest jej włąsnością, oczywiście nie chciała żadnej formy pomocy, ma 77 lat, w pokojach pełno smieci plastikowych butelek, papierów, na pytanie czemu jest tak jak jest powiedziała że tak mieszka od 25 lat i jest jej z tym dobrze, po kilku naszych sugestiach odpowiedziała że posprząta do następnego tygodnia, w co my nie wierzymy. W domu jest dość chłodno Pani twierdzi ze posiada piec w piwnicy nie chciała go pokazać udało nam się dostrzec jakiś piecyk elektryczny, Pani nie chciał też pokazać innych pomieszczeń, twierdziła że ma co jeść, lodówki nie chciała pokazać. Ustaliliśmy że nie leczy się psychiatrycznie, ostatni raz w przychodni zdrowia byłą 2009r., nie było też żadnych interwencji policji.
Co należy teraz zrobić zakładając że w przyszłym tygodniu Pani nas ponownie wpuści i nadal w domu będzie jak było? Jak u was wyglądaja takie zdarzenia?