Jak w waszych DPS-ach wygląda sprawa osob oczekująch. Czy macie przed ich umieszczeniem jakieś dokumenty , czy jedziecie na wywiad? Zgodnie z rozporządzeniem powinniśmy przed zamieszakniem takiej osoby odwiedzić ją , zapoznać się z jej sytuacją itp. Dlatego powinniśmy mieć dostęp do ich dokumentacji. Mój PCPR nie chce mi tych dokumentów przekazać szybicej jak wraz z decyzją na umieszczenie . Proszę podzielcie się Waszymi rozwiązaniami.
U nas przychodzą zapowiedzi z numerem oczekującego na dany rok.Co nie znaczy, że osoby przyjmowane są wg tej kolejności. czasami ktoś wypada albo przyjmujemy kogoś w trybie pilnym. Decyzje zwykle dostajemy w dniu przyjęcie lub po przyjęciu , dlatego nie mamy możliwości jechania na wywiad. Wszystko uzgadniamy telefonicznie z rodzina i PCPR, potem piszemy notatkę służbowa.
Po informacji, że mamy wolne miejsce dostajemy dane wraz z adresem, telefonem klienta lub rodziny ( telefonicznie ) - jedziemy z zaproszeniem i wtedy robimy na swoich drukach wywiad kontrolny, poznajemy mieszkańca celem ustalenia planu wstępnego pomocy;informujemy, co ma ze sobą zabrać
u mnie cała dokumentacja przychodzi wraz z decyzja kierującą, także mamy cały ogląd sparwy. Decyzję umieszczającą dostajemy później albo przyjmujemy tylko na podstawie decyzji kierującej, no chyba że osoba jest z innej gminy. Jeździmy na aktualizację bezpośrednuio przed przyjęciem.
Do Piny , w związku z faktem ,że masz pełną dokumentację przed przyjęciem osoby , to czy jako DPS macie zgłoszenie do GIODO a istenieniu takiego zbioru i na jaki zapis w ustawie wówczas się powołujesz.
Dzięki wszystkim za wpisy.Miłego weekendu>
My dostajemy dokumentację wyłącznie po zwolnieniu się miejsca.
Piszemy uprzejme podanie o przekazanie akt np dla kobiety i wtedy otrzymujemy pismo, że posiadają akta męskie.
Gdy następnym razem prosimy o męskie, otrzymujemy odpowiedź, że maja właśnie kobiece.
Gdy poprosiliśmy o akta bez wskazania płci, otrzymaliśmy odpowiedź, że chwilowo nie dysponują żadnymi.
Lista oczekujących jest dla nas tajna.
Z kolei my dostajemy kopie Decyzji o skierowaniu do nas z MOPS-ów. Mamy ich stos.
Ostatnio dostaliśmy zawiadomienie, że musimy czekać na akta co najmniej tydzień, bo weszły nowe przepisy i akta muszą być zaopiniowane przez prawnika.
Tydzień, to jedna/czwarta miesięcznego kosztu utrzymania.
Po otrzymaniu akt tego samego dnia przywozimy osobę.
Nie ma czasu na dwukrotne wyjazdy.
Choć bywało, ze jechaliśmy do trzeciego województwa, by zobaczyć się z osobą przebywającą w szpitalu.
Najkrócej czekaliśmy około 4 godzin. Córka, z innego miasta przyjechała do nas około 11. Do 15-tej \"obleciała\" MOPS, lekarza, wywiad, drugiego lekarza, PCPR. o 15. dostałem decyzję. o 15.15 pani już u nas zamieszkała.
Do kompletu potrzebne było zaświadczenie lekarza psychiatry. I było: \"skarży się na bóle kręgosłupa\". Podpisał, z pieczęcią, lekarz psychiatra.
Pozdrawiam. Bogdan K.
właściwie nie wiem jak prawnie powinno to wyglądać. Jest przecież zapis w rozorządzeniu , że pracownik socjalny pzred przyjęciem odiwedza daną osobę, w sprawozdaniach także wymaga się od nas podania ilości osób oczekujących. Natomiast w ustawie nie ma zapisu , że MOPS czy PCPR powiadamia DPS o wpisie danej osoby na listę osób oczekujących . Jeśli DPS ma akta tych osób przed umieszczeniem to powinien zgłosić zbiór do GIODO , tylko na jaką ustawę się tu powołać ?