placówki opiekuńczo - wychowawcze

[~Remi]

Oto podstawa prawna ( Kodeks Pracy)

Art. 130.

§ 1. Obowiązujący pracownika wymiar czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, ustalany zgodnie z art. 129 § 1, oblicza się:

1) mnożąc 40 godzin przez liczbę tygodni przypadających w okresie rozliczeniowym, a następnie

2) dodając do otrzymanej liczby godzin iloczyn 8 godzin i liczby dni pozostałych do końca okresu rozliczeniowego, przypadających od poniedziałku do piątku.

§ 2. Każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin.

§ 3. Wymiar czasu pracy pracownika w okresie rozliczeniowym, ustalony zgodnie z art. 129 § 1, ulega w tym okresie obniżeniu o liczbę godzin usprawiedliwionej nieobecności w pracy, przypadających do przepracowania w czasie tej nieobecności, zgodnie z przyjętym rozkładem czasu pracy.

Art. 131.

§ 1. Tygodniowy czas pracy łącznie z godzinami nadliczbowymi nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym.

§ 2. Ograniczenie przewidziane w § 1 nie dotyczy pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy.

[~xxx45]

Cały problem tkwi w tym że ktoś kiedyś wsadził kij w mrowisko. Mam tu na uwadze decydentów a z problemem. atmosferą w pracy etc... musimy borykać się my.
Niejako powstały dwie kategorie wychowawców mimo tego samego poziomu wykształcenia. Pierwszą stanowią osoby z KN a drugą osoby z KP któe słusznie mają prawo czuć się pokrzywdzone... Obserwuję forum od pewnego czasu i widzę że problemów bez liku... Jedne wynikają z przepisów prawa a drugie z polityki prowadzonej przez poszczególnych dyrektorów. Było by dobrze gdybyśmy coś w tej kwestii wsZyscy razem zrobili. W jednej z placówek założono związki może byśmy tak się przyłączyli ale wszyscy ci zatrudnieni z KN jak i KP
bo tak to sobie możemy porozmawiać jak przy kawie i wymieniać rady porady etc... ale naprawdę to nic nie zmieni ,no może gdzieś na jakiś czas problem zostanie rozwiązany doraźnie, ale za jakiś czas powróci.

[~andzia]

u mnie też pracują wychowawcy z KArty i Kodeksu. Szczerze mówiac to nie ma zbytniej różnicy. Co z tego, że koleżanka z KArty ma 26 godzin z dziećmi, kiedy musi prowadzić dodatkowo kółka zainteresowań, różnego rodzaju wyjazdu całodniowe, a jest u nas tego trochę , wyjazdu do poradni specjalistycznych, to oczywiście one jadą bo im nie trzeba oddawać godzin, bo niby w ramach 40. Więc wychodzi na to, że i tak pracuje dłużej niż ja. A ja jak gdzieś jadę z dziećmi , to mam godziny oddawane. Tylko nikt im nie liczy godzin jakie spędzają poza tymi 26. I to jest sprawiedliwe? Nie wiem, jak jest w waszych placówkach ale u nas te osoby z 26 godzinami , mają jednym słowem przerąbane i nie raz mówią, że wolałyby mieć 40 godzin i nic poza tym.

[~/anka/]

W naszej placówce jest pięciu wychowawców z KN i jeden wychowawca z KP. Starostwo chce przereorganizować naszą placówkę. Chcą aby przejeło nas Stowarzyszenie lub zmniejszyć liczbę dzieci z 30 do 14, a co za tym idzie zmniejszyć liczbę pracowników.
Mam pytania:
-na jakich zasadach wychowawcy z KN przechodzą pod KP (czy ktoś był w takiej sytuacji?)
- co się zmieniło po przejściu placówki spod starostwa pod stowarzyszenie? jest lepiej czy gorzej?

[~joanna]

ja szykuje sie !!!!!!