nIE MAMY NA CO LICZYĆ . JA PO 40 LATACH DOSTAŁAM 60 ZŁ BRUTTO. Nikt za nami się nie wstawi, gdyż jesteśmy identyfikowani z naszymi klientami, media robią nam koło pióra, a włodarze miast nas nienawidzą. Sa portale, są strony a jakże i co z tego jak tam tylko METODA ŚRODOWISKOWA. pal, PIF, PAF I INNE DUPERELE Z KTÓRYCH I TAK DLA KLIENTA NIC NA DŁUŻSZĄ METĘ NIE WYNIKA. mamy TU TAKICH MĄDRYCH CO TYLKO WRZUCAJĄ KONFERENCJE I DYWAGACJE MINISTERIALNE....I MNIE OSOBIŚCIE RZYGAĆ SIĘ CHCE JAK TO CZYTAM. STRAJK??? ZOBACZCIE ,ŻE JAK DZIEJE SIĘ COŚ DOBREGO TO NA POZIOMIE GMINY( NP SPÓR ZBIOROWY) A JAKIŚ TAM PROTEST W WARSZAWIE?? CO TO DAŁO NIC...SZKODA TYLKO PIENIĘDZY NA TRANSPORT. A DO TEGO TRZEBA DODAĆ ,ZE BRAK KORPORACJI ZAWODOWEJ UCINA WSZELKIE DZIAŁANIA, BO KTO MA DZIAŁAĆ. pATRZECIE PIELĘGNIARKI, LEKARZE, GÓRNICY...MY JESTEŚMY BARDZO SKŁÓCONA GRUPĄ ZAWODOWĄ I JAK EIS NIE SZANUJEMY NA WZAJEM TO WIDAĆ NA TYM FORUM.
SORY ALE TO KLAW BO CAPS MI SIĘ WŁĄCZA SAM NIE WIADOMO DLACZEGO
Nie jesteśmy skłóconą grupą. Mamy tylko różne zdania ...Większość pracowników socjalnych jest wbita w przeświadczenie o swojej małej wartości, służalczości - w negatywnym tego słowa znaczeniu. Mam wrażenie że wyzbyli was honoru.Zresztą pani to mówi... ja nie zgadzam się na to i nie chce tak jak pani.
W pomocy społecznej jestem kilka lat -od 2012/2013 roku oficjallllllllllllnie . Będzie dobrze. Będzie tak jak chcę- zmiany zaczynam od swojego OPS- ale ZMIANY..a nie tam jakieś...
ps. " albo wygram albo zdechnę.." ( za: J Kowalczyk)
No właśnie dlatego wszyscy pracownicy socjalni powinni się zjednoczyć i pojechać przed Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej , bo o naszej grupie zawodowej się zapomina niestety !! Nam potrafi się dokładać zadań a wynagrodzenia są w miejscu od wielu lat , no i brak poszanowania ze strony kierownictwa władz itd , no i zapis w ustawie 2 tys. mieszkańców na jednego pracownika
2 tys. mieszkańców ( w tym po 120 środowisk na pracownika)- i co z tego,że jest zapis do 50 środowisk na pracownika jak nikt tego nie respektuje.Kierownictwa nie obchodzi to- trzymają się zapisu wygodniejszego dla siebie- 2 tys na osobę.
Tylko STRAJK może na to i na wzrost wynagrodzeń zaradzić- potrzebujemy przywódcy
Permanentne informowanie opinii publicznej oraz decydentów o różnorodnych zadaniach realizowanych przez pracowników pomocy oraz problemach, które utrudniają lub uniemożliwiają skuteczne pomaganie. Cykliczne kampanie społeczne informujące o tym, co robią służby społeczne w Polsce, powołanie instytucji rzecznika prasowego Pomocy Społecznej (województwa, powiaty) to moim zdaniem niektóre ze spektrum działań, które mają wpływ na wizerunek Pomocy Społecznej w Polsce. Moim zdaniem kwestia wizerunku ma bardzo istotny wpływ na sprawy wynagrodzeń, możliwości ubiegania się o ich wzrost, nawet w formie STRAJKU.
Szczerze? Możesz sobie informować ile chcesz a te informacje nie są medialne a społeczeństwo tak nastawione przeciwko pomocy kampaniami typu: Sąd zabrał dzieci bo jest otyła" Sąd zabrał dzieci bo bieda" itp..... tylko ,że w artykułach mało jest o sądzie a całe wywody o OPS ....Myślisz ,że info o naszych działaniach coś zmienni skoro społeczeństwo ma nas za darmozjadów, nierobów i jak powiedziała Pani K .." złodziei" Możesz napisać setki stron i poprowadzić dziesiątki kampanii a jeden taki artykuł , kampania przeciwko nam Pana Stonogi i jemu podobnych zmiata Twoje kampanie z powierzchni ziemi. To " góra " jest winna ,że nami pomiatają. Pozwalają na takie działania takich ludzi którzy dyskredytują nasza ciężką pracę i trud.
Dlatego przynajmniej chcę porządnie zarabiać aby mieć siłę brać to wszytko na klatę.