Policja nie udostępnia notatek - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

[iza123]

Od jakiegoś czasu dzielnicowy nie może udostępniać notatek służbowych ze swoich wizyt w ramach NK, jak monitorować mam monitorować jego wizyty, jak wy uzyskujecie informacje od dzielnicowych

[Ojciec76]

Sporządza notatkę na spotkaniu GR, gdzie opisuje kiedy był i ogólne wnioski.
z czego wynika ten zakaz??

[soc.Lub]

Nie musi udostępniać swoich notatek. Ale ma obowiązek dokumentować swoją pracę w Grupie Roboczej zgodnie z § 10. 1. /Wszystkie działania są dokumentowane/ Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 września 2011 r. w sprawie procedury „Niebieskie Karty” oraz wzorów formularzy „Niebieska Karta”. Jeśli nie ma notatek - to pismo przewodnie do Komendanta i powołanie się na art i zawarte porozumienie.

[a-a]

Nasz dzielnicowy też nie daje nam notatek z wizytacji, twierdził że nie może bo jego przełożeni zabronili bo niby takie mają przepisy. Okazało się, że bardzo rozminął się z prawdą więc od września będzie nadrabiał zaległości. jeśli tego nie zrobi no to niestety wtedy zwrócimy się do Komendanta.
Przykro mi, że niektórzy ludzie nie szanują innych.

[Spreed]

Faktycznie mamy podobnie, dzielnicowi nie mogą dawać nam swoich notatek służbowych. Dokumentowanie pracy dzielnicowego może zatem polegać na wpisaniu jego działań z konkretnymi terminami do protokołu z posiedzenia GR pod którym funkcjonariusz się podpisuje.

[soc.Lub]

Wydaje mi się, że najprostsze uniknięcie notatek, których nikomu się nie chce pisać to protokoły spotkań Grup Roboczych pod którymi podpisują się członkowie Grupy. Każdy z nich przekazuje info z wizyty w rodzinie i się pod tym podpisuje, i mamy udokumentowane działania członków Grupy.

[madzia11]

wszystko byłoby ok jeśli tylko mundurowi przychodziliby na spotkania GR

[Ojciec76]

Muszą, zwłaszcza, że zakładają NK.
Poszukaj w ustawie i rozporządzeniu odpowiednich artykułów. Porusz też problem na spotkaniu ZI i nie pomiń tego w protokole ze spotkania ZI.

[Gość]

Niestety nie możemy nikogo przymusić do przychodzenia na GR czy też przymusić do informowania GR o jego działaniu na rzecz rodziny. Wysyłamy zawiadomienie o kolejnym spotkaniu (jak nie byli na poprzednim to zawiadamiamy o następnym) ale to ich nie wzrusza. Kiedyś jeszcze dzwoniliśmy i prosiliśmy o przyjście a ponieważ te rozmowy były dla nas upokarzające daliśmy sobie spokój.

[Ojciec76]

Niestety nie możemy nikogo przymusić do przychodzenia na GR czy też przymusić do informowania GR o jego działaniu na rzecz rodziny. Wysyłamy zawiadomienie o kolejnym spotkaniu (jak nie byli na poprzednim to zawiadamiamy o następnym) ale to ich nie wzrusza. Kiedyś jeszcze dzwoniliśmy i prosiliśmy o przyjście a ponieważ te rozmowy były dla nas upokarzające daliśmy sobie spokój.

Sposób prosty: pismo do komendanta o udzielenie informacji o działaniach podjętych przez dzielnicowego w rodzinie, gdzie jest NK, w związku z jego nieobecnościami na posiedzeniach grupy roboczej, o których był informowany pisemnie.
Skuteczny.