Proszę poradźcie mi co mam zrobić z podopieczną, który twierdzi, że ujawniam osobą postronnym informacje ne temat jej życia osobistego. Oczywiście jest to totalna bzdura, ponieważ nie ujawniam i nigdy nie ujawniałam treści rozmów z podopiecznymi osobą postronnym, obowiązuje mnie tajemnica zawodowa której przestrzegam . Dodam, że Pani ta jest osobą bardzo roszczeniową. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi
Zaproponuj aby sformułowała zarzuty na piśmie bo to jest forma właściwa do załatwiania spraw urzędowych. Następnie kiedy takie pismo wpłynie udziel jej odpowiedzi, że dane jakimi dysponuje gops objęte są tajemnicą służbową, powołaj się na jakiś wewnętrzny regulamin, oraz ustawę o ochronie danych osobowych. Następnie napisz, że jeżeli uważa, że doszło do złamania obowiązujących przepisów powinna zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.
Olej to. A mało ta takich?! Rób swoje. Często jest tak, że jak my odpuszczamy to i druga strona odpuszcza. Pamiętaj- Nie możesz kogoś zmieniać? Zmień swoje nastawienie!
Dokładnie jak radzi poprzednik. Takie sprawy załatwiaj pisemnie. Klientka niech swoje żale podłoży na piśmie a OPS pisemnie jej odpowie. Takich rzeczy nie załatwia się słownie - cokolwiek powiesz to upierdli.. klient wykorzysta przeciwko. A jeśli klient szczególnie trudny to i tak znajdzie kamień aby uderzyć.
Tylko fachowo i rzeczowo.