Powroty z rodzin zastępczych
Re: Powroty z rodzin zastępczych
rz, podajesz link opisujący mocno patologiczne zjawisko i jest mi niesowicie przykro że tak się stało bo z praktyki wiem do czego są zdolne dzieciaki.
I tu są zasadnicze różnice, mi jest przykro a gdy pojawia się podobny artykuł dotyczący instytucji, to wtedy twojemu środowisko nawet nie jest przykro tylko jak z rękawa przytaczacie historie powołując się na zasłyszane historie w celu wskazania że instytucja jest czyś złym.
Potarzam się ale muszę.
w Polsce powinna funkcjonować i rodzinna i instytucjonalna forma opieki nad dzieckiem, ale należy od sytemu oderwać ideologów tylko dać szanse praktyką którzy wspólnie są w stanie wypracować system który z całą pewnością pomoże dzieciakom trafiającym do sytemu oderwać się od opieki społecznej.
I tu są zasadnicze różnice, mi jest przykro a gdy pojawia się podobny artykuł dotyczący instytucji, to wtedy twojemu środowisko nawet nie jest przykro tylko jak z rękawa przytaczacie historie powołując się na zasłyszane historie w celu wskazania że instytucja jest czyś złym.
Potarzam się ale muszę.
w Polsce powinna funkcjonować i rodzinna i instytucjonalna forma opieki nad dzieckiem, ale należy od sytemu oderwać ideologów tylko dać szanse praktyką którzy wspólnie są w stanie wypracować system który z całą pewnością pomoże dzieciakom trafiającym do sytemu oderwać się od opieki społecznej.
Re: Powroty z rodzin zastępczych
Damian - przeczytałam ze zrozumieniem
.. pewnie swoją odpowiedź napisałam za to mało zrozumiale 
Ja już od dawna przez palce oglądam reportaże dotyczące instytucjonalnej opieki i \"strasznych historii\" jakie się tam dzieją - i tak samo jeśli dotyczy to dysfunkcyjnych RZ..
Napisałam, że nie powinno się nagłaśniać żadnych patologii ( czy to w RZ czy w instytucjach) - za to wyciągać konsekwencje co do jednych i drugich - tak.
Zaraz po sprawie \"Puckiej\" byłam z jednym z podopiecznych w szpitalu. Mamy taką zasadę, że dziecko nigdy w szpitalu nie zostaje samo. Tak i tym razem - 24 godziny z Młodym.. Panie w szpitalu w szoku bo jak to.. RZ ( czyli \"ci co biznes na dzieciakach robią\").. a Młody baaardzo zaopiekowany , \"jakby nie było w papierach, że RZ to nigdy by nie powiedziały, że \"nie moje\", a ładnie ubrany, nie nudzący się -bo organizowałam mu czas w przeciwieństwie do niektórych r. biologicznych będących na oddziale i Panie miały jakieś takie zgrzyty między tym co widzą, a tym co słyszały w tv..) i t nie jedyna sytuacja w naszym życiu gdzie - jeśli ktoś nas nie zna- patrzy na nas przez pryzmat tego co nagłaśniają media ( a nie oszukujmy się - nagłaśniają to złe a nie dobre..)...
Tak - to samo tyczy się instytucji.. nie słyszałam, nie oglądałam.. jak to dzieci w dd w XXX mają super bo .....
a wiem, że są dyrektorzy, wychowawcy, którzy naprawdę się starają.. poznałam - miałam okazję w Bydgoszczy na festiwalu..
Instytucja nie jest czymś złym, choć podtrzymuję, zdanie, które gdzieś już tu pisałam, że nie powinny do instytucji trafiać maleńkie dzieci.
( mam nadzieję, że tym razem przynajmniej naświetliłam o co mi chodziło
)
A pod tym się podpisuję obiema rękami
\"W Polsce powinna funkcjonować i rodzinna i instytucjonalna forma opieki nad dzieckiem, ale należy od sytemu oderwać ideologów tylko dać szanse praktyką którzy wspólnie są w stanie wypracować system który z całą pewnością pomoże dzieciakom trafiającym do sytemu oderwać się od opieki społecznej. \"


Ja już od dawna przez palce oglądam reportaże dotyczące instytucjonalnej opieki i \"strasznych historii\" jakie się tam dzieją - i tak samo jeśli dotyczy to dysfunkcyjnych RZ..
Napisałam, że nie powinno się nagłaśniać żadnych patologii ( czy to w RZ czy w instytucjach) - za to wyciągać konsekwencje co do jednych i drugich - tak.
Zaraz po sprawie \"Puckiej\" byłam z jednym z podopiecznych w szpitalu. Mamy taką zasadę, że dziecko nigdy w szpitalu nie zostaje samo. Tak i tym razem - 24 godziny z Młodym.. Panie w szpitalu w szoku bo jak to.. RZ ( czyli \"ci co biznes na dzieciakach robią\").. a Młody baaardzo zaopiekowany , \"jakby nie było w papierach, że RZ to nigdy by nie powiedziały, że \"nie moje\", a ładnie ubrany, nie nudzący się -bo organizowałam mu czas w przeciwieństwie do niektórych r. biologicznych będących na oddziale i Panie miały jakieś takie zgrzyty między tym co widzą, a tym co słyszały w tv..) i t nie jedyna sytuacja w naszym życiu gdzie - jeśli ktoś nas nie zna- patrzy na nas przez pryzmat tego co nagłaśniają media ( a nie oszukujmy się - nagłaśniają to złe a nie dobre..)...
Tak - to samo tyczy się instytucji.. nie słyszałam, nie oglądałam.. jak to dzieci w dd w XXX mają super bo .....
a wiem, że są dyrektorzy, wychowawcy, którzy naprawdę się starają.. poznałam - miałam okazję w Bydgoszczy na festiwalu..
Instytucja nie jest czymś złym, choć podtrzymuję, zdanie, które gdzieś już tu pisałam, że nie powinny do instytucji trafiać maleńkie dzieci.
( mam nadzieję, że tym razem przynajmniej naświetliłam o co mi chodziło

A pod tym się podpisuję obiema rękami
\"W Polsce powinna funkcjonować i rodzinna i instytucjonalna forma opieki nad dzieckiem, ale należy od sytemu oderwać ideologów tylko dać szanse praktyką którzy wspólnie są w stanie wypracować system który z całą pewnością pomoże dzieciakom trafiającym do sytemu oderwać się od opieki społecznej. \"
Re: Powroty z rodzin zastępczych
\"nie nudzący się -bo organizowałam mu czas w przeciwieństwie do niektórych r. biologicznych będących na oddziale \"
i może własnie tym się różniłaś?
i może własnie tym się różniłaś?
Re: Powroty z rodzin zastępczych
u nas w ciagu dwóch lat 0%powrotu z rodzin zastepczych.był jeden chlopak z rodzinnego domu dziecka ale tylko kilka mcy przed ukonczeniem 18lat
Re: Powroty z rodzin zastępczych
asia a ile macie miejsc regulaminowych? Dzięki za odpowiedź
Re: Powroty z rodzin zastępczych
to chyba nie powinno się liczyć w zestawieniu do miejsc regulaminowych ale w stosunku do ilości faktycznej dzieci przebywającej w placówce
Re: Powroty z rodzin zastępczych
Marianna zgadzam się. Niemniej z przeprowadzonych rozmów telefonicznych z dyrektorami placówek wynika, że z tych dzieciaków, które wróciły z rodzin zastępczych nikt nie odszedł. U mnie obecnie na 31 wychowanków 10 jest z rozwiązanych rodzin zastępczych. Jest jednak zauważalna niepokojąca tendencja zwiększenia ilości umieszczeń w placówkach dzieciaków z rozwiązanych rodzin zastępczych. Mam swoją teorię w tym temacie niemniej potrzebuję danych z różnych stron kraju. Niestety obawiam się, że najgorsze mamy dopiero przed sobą. Zobaczymy jakie podejście ma do tego problemu MPiPS.
Oprócz Powroty z rodzin zastępczych - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze przeczytaj również:
Elbląg 29 kwiecień 2014r -ABC zamówień oublicznych
kOSZT UTRZYMANIA 1 WYCHOWANKA
jak obliczyć koszt pieczy zastępczej w placówkach
Szkolenie ODPŁATNOŚĆ RODZINY BIOLOGICZNEJ I OSOBY PEŁNOLETNIEJ W PIECZY ZASTĘPCZEJ ORAZ NIENALEŻNIE POBRANE ŚWIADCZENIA
stolarzowice
podatek od nieruchomości a Domy Dziecka
zwalnianie pełnoletnich wychowanków
Elbląg 14 kwietnia 2014r - VAT w JST i ich jednostkach.po zmianach
karta odzieżowa wychowanka !!!!!
pełnoletni wychowanek
nieletnie matki z dziećmi w POW
Obowiązki głównego ksiegowego
kieszonkowe
reintegracja rodziny wychowanków
kontrakt z pełnoletnim wychowankiem
dot uciekinierów...