Powroty z rodzin zastępczych
Re: Powroty z rodzin zastępczych
No dobra czyli ponownie zaczynamy debatę o zbawieniu całego świata i kosmosu. Być może okaże się, że ufo też istnieje. Chodzi mi o konkretne dane. Marianna piszesz gdzie byłem ostatnie 10 lat. Niedawno pisałaś, że nie ma u Ciebie żadnych powrotów więc rozumiem, że system na który psioczy Etatysta jednak działa. Zatem odbiję piłeczkę - gdzie Ty byłaś przez ostatnie lata, Ty i Tobie podobni.Skoro dla Ciebie i Etatysty jest wszystko jasne, znacie podłoże problemów to gdzie byliście? Dobra tyle w sprawie emocjonalnej strony. Teraz do brzegu - jak ktoś ma jakieś dane proszę o nie. Dzięki.
Wojtek czyżby się coś zmieniło w Twoim sposobie postrzegania świata? Wczytaj się w treść postu Etiego i napisz czy nadal się z nim zgadzasz. Pamiętam, że byłeś zgodny co do kierunku zmian. Czyżby jednak nie tędy droga?
Wojtek czyżby się coś zmieniło w Twoim sposobie postrzegania świata? Wczytaj się w treść postu Etiego i napisz czy nadal się z nim zgadzasz. Pamiętam, że byłeś zgodny co do kierunku zmian. Czyżby jednak nie tędy droga?
Re: Powroty z rodzin zastępczych
Myślę, że w pierwszej kolejności należy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytania: Kim są dzieci w pieczy zastępczej? Dlaczego i w jaki sposób trafiają do pieczy zastępczej? Kim są ich rodzice?
Po odpowiedzeniu sobie na te pytania można wtedy zadawać kolejne pytania: Jaki jest cel pracy? Jakie są potrzeby i możliwości ich zaspokojenia? Jak weryfikować osiągane cele?
No i w końcu można zacząć zastanawiać się na ewaluacją: Czy cele są zrealizowane? Czy dotychczasowe rozwiązania sprzyjają realizacji celów i jeśli nie to dlaczego? Czy źle zdefiniowano cele, czy może zastosowano niewłaściwe metody?
Obecny system jest nielogiczny, wewnętrznie sprzeczny i niespójny. Właściwe metody nie przekładają się na pozytywne efekty, bo cele są rozbieżne, a kryteria oceny nieobiektywne i niepowiązane z celami i metodami...
Niestety środowisko placówek op-wych nie jest w stanie w tej sprawie uzgodnić jednego wspólnego stanowiska i dlatego jest skazane na hochsztaplerów. Nikogo nie interesuje rzetelna i zweryfikowana wiedza, bo mało kto potrafi zweryfikować co jest prawdą a co fałszem, co jest wiedzą a co stereotypem.
Czy podstawowe wartości etyczne mają jeszcze jakieś znaczenie przy budowie systemu opieki nad dzieckiem?
Czy tak ma wyglądać idealny system wsparcia rodziny: https://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytan ... -lat/v2mfg
Po odpowiedzeniu sobie na te pytania można wtedy zadawać kolejne pytania: Jaki jest cel pracy? Jakie są potrzeby i możliwości ich zaspokojenia? Jak weryfikować osiągane cele?
No i w końcu można zacząć zastanawiać się na ewaluacją: Czy cele są zrealizowane? Czy dotychczasowe rozwiązania sprzyjają realizacji celów i jeśli nie to dlaczego? Czy źle zdefiniowano cele, czy może zastosowano niewłaściwe metody?
Obecny system jest nielogiczny, wewnętrznie sprzeczny i niespójny. Właściwe metody nie przekładają się na pozytywne efekty, bo cele są rozbieżne, a kryteria oceny nieobiektywne i niepowiązane z celami i metodami...
Niestety środowisko placówek op-wych nie jest w stanie w tej sprawie uzgodnić jednego wspólnego stanowiska i dlatego jest skazane na hochsztaplerów. Nikogo nie interesuje rzetelna i zweryfikowana wiedza, bo mało kto potrafi zweryfikować co jest prawdą a co fałszem, co jest wiedzą a co stereotypem.
Czy podstawowe wartości etyczne mają jeszcze jakieś znaczenie przy budowie systemu opieki nad dzieckiem?
Czy tak ma wyglądać idealny system wsparcia rodziny: https://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytan ... -lat/v2mfg
Re: Powroty z rodzin zastępczych
\"Niedawno pisałaś, że nie ma u Ciebie żadnych powrotów więc rozumiem, że system na który psioczy Etatysta jednak działa.\" Marcinie, to jakby powiedzieć, że \"mimo intensywnych zabiegów pacjent wciąż żyje\"
Spójrz na statystyki. W ilości dzieci i rodzin zastępczych jesteśmy w latach 80-tych. To postęp? Tylko domy dziecka są mniejsze, mniej w nich miejsc. To postęp? Większość dzieci po usamodzielniu i tak trafia do swoich środowisk. To dobrze?

Spójrz na statystyki. W ilości dzieci i rodzin zastępczych jesteśmy w latach 80-tych. To postęp? Tylko domy dziecka są mniejsze, mniej w nich miejsc. To postęp? Większość dzieci po usamodzielniu i tak trafia do swoich środowisk. To dobrze?
Re: Powroty z rodzin zastępczych
A mam prośbę Etatysto zarzuć statystyki o których piszesz. Z jakich powodów piszesz większość. I co ta większość oznacza? 51 czy też 90 procent. Jeden z moich znajomych twierdził, że często uprawia s.e.x. Na pytanie co to oznacza stwierdził - raz w miesiącu.......
W moim przypadku 70% dzieciaków nie wróciła do środowiska rodzinnego.
W moim przypadku 70% dzieciaków nie wróciła do środowiska rodzinnego.
Re: Powroty z rodzin zastępczych
Marcinie zobacz np. roczniki statystyczne. Liczby nie kłamią. wystarczy zestawić np. ilość dzieci opuszczających pieczę zastępczą i np. liczbę miejsc w mieszkaniach chronionych to zobaczysz jaka jest skala. MPiPS nie gromadzi takich danych i nie analizuje danych pod tym kątem (ciekawe dlaczego?
, tak samo jak nie gromadzi danych na temat liczby oczekująch na umieszczenie w pieczy zastępczej
Jak pamiętam to ok. 70% wróciło do domu (o ile mieli do czego wracać).


Re: Powroty z rodzin zastępczych
Tak się wciągnąłem, że specjalnie dla Ciebie poszukałem trochę w internecie

https://www.rops-bialystok.pl/downloads ... C3%93W.pdf
Będę sarkastyczny, ale Marcinie pisząc że \"70% dzieciaków nie wróciła do środowiska rodzinnego\" przyznajesz się do porażki, a ja pisząc, że 70 % wróciło \"na meliny\" piszę o niebywałym sukcesie jakim jest blisko 3/4 zreintegrowanych rodzin


Re: Powroty z rodzin zastępczych
Czyli nie dysponujesz żadnymi porównywalnymi danymi. Ok. Piecza zastępcza jest terminem nowym więc nie pisz mi o rocznikach statystycznych z lat 80, 90 i obecnych. Łatwo jest napisać, że dane coś tam, coś tam. Podaj dane i zaczniemy rozmawiać. Na razie lecisz sloganami, tym co powtarzają wszyscy, stwierdzeniami, które niczego nie wnoszą. Piszesz o ukrytej części góry lodowej - praca socjalna organiczna u podstaw załatwia wszelkiego rodzaju placówki i rodziny zastępcze. Koniec tematu. Skoro nie masz argumentów to nie zawalaj wątku. Interesują mnie obecne dane a nie powielanie powszechnie znanych opinii. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Re: Powroty z rodzin zastępczych
No to tak na zakończenie sezonu. Skoro piszesz, że Twoim zdaniem wychowankowie odeszli do: \"MOW, DPS, domów samotnych matek, noclegowni dla bezdomnych, zakładów karnych i poprawczych.\" to zacny z Ciebie Kiep. Tak kiep bo tylko kiep pod niby pozorem sarkazmu obraża zaangażowanych i oddanych sprawie wychowawców placówek. Nie przyszło Ci do głowy, że istnieją inne, bezpieczne formy - takie jak własne mieszkanie, wynajęte mieszkanie, lokal socjalny, własne mieszkanie od sponsora....... Boże kochany jak to dobrze, że odszedłeś z branży. O ile to prawda. Bayjo Etatysto. Dalej udowadniaj, że białe jest białe a czarne jest czarne.
Przepraszam innych za emocje. Wracam do zasadniczej sprawy w temacie.
Przepraszam innych za emocje. Wracam do zasadniczej sprawy w temacie.
Re: Powroty z rodzin zastępczych
Ciśnij trola etatystę ile można. On jest jak wiedzma ple ple. Zawsse wszysto wie najlepiej. Jak ktoś prosi o dane lipa. Nie wiem lub się nie znam. Etatysto skoroś podobno zmienił pracę daj sobie spoko to jest nasze forum.
Oprócz Powroty z rodzin zastępczych - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze przeczytaj również:
Elbląg 29 kwiecień 2014r -ABC zamówień oublicznych
kOSZT UTRZYMANIA 1 WYCHOWANKA
jak obliczyć koszt pieczy zastępczej w placówkach
Szkolenie ODPŁATNOŚĆ RODZINY BIOLOGICZNEJ I OSOBY PEŁNOLETNIEJ W PIECZY ZASTĘPCZEJ ORAZ NIENALEŻNIE POBRANE ŚWIADCZENIA
stolarzowice
podatek od nieruchomości a Domy Dziecka
zwalnianie pełnoletnich wychowanków
Elbląg 14 kwietnia 2014r - VAT w JST i ich jednostkach.po zmianach
karta odzieżowa wychowanka !!!!!
pełnoletni wychowanek
nieletnie matki z dziećmi w POW
Obowiązki głównego ksiegowego
kieszonkowe
reintegracja rodziny wychowanków
kontrakt z pełnoletnim wychowankiem
dot uciekinierów...