Oczywiście pracownik socjalny pracuje z rodziną zza biurka, w zaciszu gabinetu. Ma w nim wielką skórzaną kanapę (taką wielką, że mieści się na niej cała rodzina). Tam tworzy misterne plany pracy z rodziną i pracuje nad powrotem dziecka do domu.
Po domach nie chodzi, bo tam najczęściej nie jest za czysto, a atmosfera nie sprzyja pracy terapeutycznej
Etatysta jak zwykle dworuje sobie z tego problemu tak jak ze wszystkich innych.A u mnie pracownik chodzi,widzi,wie,pracuje.Poza pracownikiem socjalnym chodzi wychowawca,pedagog,psycholog,pielęgniarka.Ale nie jest tak,że jedno o drugim nie wie i jest tak,że umawiają się na wizyty w składzie najlepszym dla sytuacji.