Napisano: 20 lip 2011, 22:42
Mam takie pytanie.Otóż pracuję jako wychowawca już 5 lat. Ukończyłam studia administracyjne i przekwalifikowałam się po kilkuletniej pracy w UM (dobrowolnie z ochotą), ukończyłam podyplomowe studia z przygotowania pedagogicznego i ,pedagogiki opiekuńczo - wychowawcze, zaliczyłam wiele szkoleń, cały czas czytam i nigdy dotąd pomimo nawet sugestii praktykantów nie dostałam nigdy żadnego studenta pod opiekę (dostaje ich zawsze ta sama osoba). Czy ja mogłabym zostać opiekunem czy nie? Co o tym decyduje?Moje ,,sztukowane\" wykształcenie ? Dodam, że mam dobry kontakt ze studentami i często zwracają się do mnie o pomoc, gdyż koleżanka oprócz krytyki ich nic im nie przekazuje. Czuję się wówczas niezręcznie i nie wiem jak mam się wówczas zachować. Poradźcie proszę