problem

[~Madga]

założona NK przez policjanta, ofiara złożyła dokumenty o rozwód ma nowego faceta i według naszej opinii założyła NK po to aby wyrzucić męża z domu. Dodam że najpierw był pozew, teraz jest NK. Według mnie NK potrzebna jest tylko do rozwodu a ofiara sama wszczyna awantury, czy rozpoczynać działania w ramach NK czy zamknąć ją od razu jako niespełniające przesłanki? proszę o pomoc

[~Kaja]

U nas na szkoleniu mówili, że w przypadku takiego podejrzenia mozna zamknąć NK podając przy tym te powdy

[~f]

możecie zakończyć procedurę NK z powodu braku zasadności podejmowanych działań gdyż nie ma przemocy i wpisać wasze podejrzenia

[~maggi]

tak, możecie zamknąć, ale żeby nikt nie zarzucił \"pochopności\" działań \"pomonitorujcie z 3 miesiące\". Ja tak robię...

[~Jerry]

Dla mnie szkoda by było tych trzech miesięcy.
Raczej policja powinna zrobić jej (rzekomej ofierze) sprawę o bezzasadne fatygowanie tej instytucji na interwencje i w ogóle zawracanie głowy.

[~Tośka]

Mamy podobny problem - żona prowokuje: wyzywa, szantażuje, ubliża rodzinie męża, najpierw zgadza się na terapię rodzinną, a potem wycofuje. Jak tylko mąż np. zabiera jej telefon (bo zamierza dzwonić do mamy i mówić nieprawdę), to zaraz wzywa Policję. Płacze, tuli do siebie dzieci (które tak w zasadzie to przez nią były zaniedbywane np. stomatologicznie. Dzieci mają krzywe uzębienia. Ojcu nie pozwala chodzić do lekarza, nie daje pieniędzy, twierdzi, że obowiązkiem męża jest ją utrzymać, ma problemy prowadzeniem domowego budżetu). Jak postąpić, jeżeli złożyła NK ?

[~Jerry]

Tośka, zmotywuj faceta (męża tej porąbanej baby), by złożył zawiadomienie o przemocy psychicznej.
Założona przez babę NK? Zakończyć z braku stwierdzenia wystąpienia ustawowych przesłanek objawów przemocy!

P.S, Ludzie, nie bójcie się formułować tak odważnych wniosków!

[~t.L...]

do ~Jerry !
Tylko, że facet jest po uszy zakochany, a baba robi z nim co chce. Ale cenna rada-faktycznie nie jest to przemoc w rozumieniu art. 207, a więc intencjonalna, długofalowa itd. Dzięki i pozdrawiam.

[~Jerry]

Tak tylko gwoli ścisłości. Unikajcie rozpatrywania przemocy domowej w kontekście znamion art. 207 kk.
Przemoc nie zawsze równa się znęcaniu.
Procedura pomocowa w przypadku przemocy domowej ma inne zadania aniżeli dochodzenie policyjne w kontekście przestępstwa.
To jest niekiedy podstawowy błąd popełniany w trakcie procedury - od razu szukanie, czy akt przemocy nie jest przestępstwem.
A przecież pracownik socjalny to nie dochodzeniowiec-policjant! Skoro policja przysyła kartę \"A\" do ZI to znaczy, iż zdarzenie nie jest zakwalifikowane jako przestępstwo z art. 207 kk. Chociaż zdarza się, że zaraz po wypełnieniu karty \"A\" przez policjantów będących na interwencji ofiara składa do protokółu zawiadomienie o przestępstwie z art. 207 kk lub innego. Jednak i wówczas dochodzenie o przestępstwo toczy się swoim torem, a procedura swoim. Mogą się te tory ze sobą skrzyżować dopiero na etapie późniejszego uzupełnienia dochodzenie.