Prośba dłużnika o zmniejszenie kwoty potrącenia z 60% na 40% - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]

Napisano: 07 mar 2025, 11:13

Dłużnik zwrócił się z prośbą o zmniejszenie kwoty potrąceń z wynagrodzenia za pracę z 60% na 40%. Prośbę motywuję brakiem finansów na leczenie siebie i opieka nad matką 80 letnią po trzech udarach. Co robić wysłać wniosek do OWD o zbadanie sytuacji rodzinnej, finansowej dłużnika? Później wydać decyzję. Czy zwykłym pismem odmówić z racji, że duże jest zadłużenie, a wcześniej nie poczuwał się do spłaty jak były wypłacane świadczenia z FA. Jak robicie?
cepees
Praktykant
Posty: 2
Od: 29 kwie 2024, 11:23
Zajmuję się: FA


Napisano: 07 mar 2025, 12:52

U mnie to działa w ten sposób, że jeśli faktycznie DA ma taką trudną sytuację to kierownictwo przychyla się do wniosku. Z długiem i tak nic się nie dzieje bo sam dłużnik nie prosi o umorzenie tylko zmniejszenie wysokości potrącenia. Oczywiście jeśli dłużnik mieszka w innej gminie dobrze jest wystąpić z wnioskiem o weryfikacje. A to, że ktoś nie poczuwał się do spłat. Cóż... większość się nie poczuwa do płacenia, inaczej nie byłoby DA.
MadJack
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 352
Od: 26 lip 2017, 9:29
Zajmuję się: DE, DM, FA, ST, ŚW

Napisano: 07 mar 2025, 13:02

A na jakiej podstawie prawnej przychylacie się do takiego zmniejszenia ?
Szarak
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 6188
Od: 22 mar 2017, 12:14
Zajmuję się: Multitasking

Napisano: 10 mar 2025, 11:40

Szarak pisze:
07 mar 2025, 13:02
A na jakiej podstawie prawnej przychylacie się do takiego zmniejszenia ?
Na takiej, że jako skoro jesteśmy przyłączeni do postępowania mamy te same prawa co wierzyciel. Dodatkowo, nie nie ruszamy samych należności. Dodatkowo argumentujemy, że wysoka stawka potrącenia może skutkować rezygnacją przez dłużnika z zatrudnienia. Wówczas nikt nic nie dostanie. Jak dotąd miałem kilka kontroli z FA nikt mi nie zarzucał. Podobnie działamy w sytuacji, gdy komornicy zajmują 100% wynagrodzenia bo dłużnik pracuje na umowę zlecenie.
MadJack
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 352
Od: 26 lip 2017, 9:29
Zajmuję się: DE, DM, FA, ST, ŚW

Napisano: 10 mar 2025, 12:23

Aha. To ja może inaczej. To co ty piszesz dopuszczalne by było w przypadku np. wierzyciela będącego osobą fizyczną lub prawną działającą w sektorze prywatnym, nie dotyczy to jednak podmiotów ponoszących odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Ustawa o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych
Art. 5. [Podstawowe naruszenia dyscypliny finansów publicznych]
1. Naruszeniem dyscypliny finansów publicznych jest:
2) niepobranie lub niedochodzenie należności Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki sektora finansów publicznych albo pobranie lub dochodzenie tej należności w wysokości niższej niż wynikająca z prawidłowego obliczenia.

Tak mamy prawa wierzycieli ale zgodnie ustawą o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, wydajemy pieniądze Państwa a nie własne gminy. Nie możemy sobie od tak, bez przeprowadzonego postępowania, decydować o takim obniżeniu zwykłym pismem do komornika.
Ustawa mówi jasno zgodnie z art. 27 ust.1 u.p.o.u.a. dłużnik alimentacyjny jest obowiązany do zwrotu organowi właściwemu wierzyciela należności w wysokości świadczeń wypłaconych z funduszu alimentacyjnego osobie uprawnionej, łącznie z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
I teraz, po to ustawodawca nam dam możliwość stosowania ulg w tym rozłożenie długu na raty aby właśnie zachęcić dłużnika do dalszej spłaty pomimo jego cięższej sytuacji, ograniczając egzekucję. Zazwyczaj taki wniosek powinien być potraktowany w oparciu art.30 ust.2 u.p.o.u.a. Jeżeli organ nie jest do końca pewien powinien o co wnosi dłużnik powinien go zapytać czy ten występuję o rozłożenie długu na raty. Masz wtedy pełną podstawę prawną do badania jego sytuacji, życiowej, materialnej i zdrowotnej. Na końcu wydajesz decyzję o rozłożeniu długu na raty i ona jest podstawą do ograniczenia.

Bez tego, jak dla mnie nie ma takiej możliwości aby ograniczać egzekucję i nie naruszyć ww. art.5. Może u ciebie kontrola to przeoczyła ale u osoby pytającej nie przeoczy.
Szarak
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 6188
Od: 22 mar 2017, 12:14
Zajmuję się: Multitasking

Napisano: 10 mar 2025, 19:41

Ale czy w takim wypadku nie możemy się bronić, że przepisy Kodeksu Pracy mówią, iż potrącenie z wynagrodzenia na należności alimentacyjne może być do 60% wypłacanej kwoty. To maksymalna wartość ale przecież wcale nie musi tyle być. No i w tej sytuacji nikt nie dokonuje zmiany w ogólnej kwocie należności. To nie jest tak, że ktoś ma oddać 1000 zł. a konkretna jednostka sobie postanowi, że będzie oddawać 500 zł. Przynajmniej ja tak wytłumaczyłem się dla kontroli kiedy poruszyli tę kwestię i nie kazali iść precz, że bredzę :) . Inna sprawa, że to taka sytuacja zdarzyła się nam sporadycznie i to w przypadku dłużników którzy mieszkali na moim terenie, dodatkowo ludzi którzy korzystali też z pomocy społecznej więc ich sytuacja rodzinna i majątkowa była dobrze rozpoznana. Nie mniej nie mogę zaprzeczyć, że rozkładanie na raty może być bezpieczniejsze. Będę miał na uwadze. To, że kiedyś udało się wybronić nic nie znaczy.
MadJack
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 352
Od: 26 lip 2017, 9:29
Zajmuję się: DE, DM, FA, ST, ŚW

Napisano: 11 mar 2025, 8:26

Wiem co mówi kodeks pracy ale jeszcze raz podkreślam, problemem jest to że nie operujemy pieniędzmi prywatnymi tylko publicznymi (Skarbu Państwa). Ponadto w pierwszej kolejności mamy stosować ustawę u.p.o.u.a. a ona przewiduje tryb stosowania rat. Zbieranie danych o sytuacji, życiowej i materialnej dłużnika aby obniżyć mu wysokość potrąceń, bez legitnej podstawy prawnej również może zostać uznane za naruszenie. Nie oceniam oczywiście bo u mnie kiedyś stary kierownik tak zrobił, że zwykłym pismem wyraził zgodę na obniżenie potrąceń bez wiedzy dyrektora. Później dłużnik przestał płacić i jak dostał nowe zatrudnienie komornik znowu do nas pismo wysłał ale już był nowy kierownik i nowy dyrektor, którzy nie wyrazili na to zgody. Wtedy zaczęła się jazda z dłużnikiem, który uparcie powoływał na poprzedni układ z kierownikiem. Obecny kierownik zlecił pogrzebanie w temacie a ja doszedłem do konkluzji jak wyżej wskazałem. Jakby kontrol nam z czymś takim wyskoczył a nie mielibyśmy pod to decyzji ratalnej to nie wiem szczerze jak taką trochę samowolę można bronić a przepis o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, jest taki a nie inny. Tak ja wiem naruszenie dyscypliny finansów publicznych jest jak Yeti, każdy wie że istnieje ale nikt nie widział, w sensie że nikt z naszej działki nie beknął za to (no oprócz Pań co wyprowadzały kasę przy 500+), jednak istnieje i nie jest to przepis martwy.
Szarak
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 6188
Od: 22 mar 2017, 12:14
Zajmuję się: Multitasking

Napisano: 11 mar 2025, 9:53

Powiem tak - jak się ma miękkie serce to trzeba mieć potem co innego twarde. Ustawa wskazuje jakie ulgi w realizacji zwrotu mogą być dłużnikowi udzielone i tego bym się trzymał, kwestia hipotetycznego rzucenia roboty przez dłużnika to już tak naprawdę nie Twój problem, tak sobie - podobno :mrgreen: - racjonalny ustawodawca prawo stworzył.
Korowiow
VIP
Posty: 2061
Od: 05 gru 2016, 8:51
Zajmuję się: Fszystkim

Napisano: 21 mar 2025, 10:28

a czy mógłby się ktoś wypowiedzieć co do wniosku o ograniczenie egzekucji/ zawieszenie egzekucji ?
dłużnik zwrócił się z prośbą o umorzenie odsetek i rozłożenie na raty należności z fa, komornik zabiera mu 2400 z wynagrodzenia, oprocz tego sam wpłaca po 550 zł co miesiąc ale teraz sie rozchorował, ma orzeczenie o niepełnosprawności, wiec de facto chce zmniejszenia zajecia wynagrodzenia, ale do nas zwrócic sie z wnioskiem jak wyzej, czyli umorzenie odsetek i raty
mam ustaloną syt. materialna itd
kierownik chce sie przychylić do rozłożenia na raty ale umorzenia odsetek nie (odsetki spłaca juz na bieżąco, więc też nie ma co umarzać)
wydaje decyzje o rozłożeniu, wysyłam ja też do komornika
pytanie 1: czy w jednej decyzji mogę dać odmowe umorzenia i rozłożenie na raty?
pytanie 2: co z egzekucją u komornika? z tego co się zorientowałam to wysyła się wniosek o wstrzymanie/ ograniczenie egzekucji z wynagrodzenia ale nie wszyscy to robią
więc czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć? rozumiem ze logicznym jest to ze komornik powinien przestać zabierać wynagrodzenie bo o to chodzi dłużnikowi, jednak nie wiem czy od nas powinien pojsc taki wniosek? i jakie to potem ma konsekwencje dla dalszej egzekucji gdyby nie spłacał? wiem że jest jakis termin 6 miesiecy u komornika na poinformowanie go co dalej z tym dłużnikiem, ale nie wiem konkretnie o co chodzi i tu prosiłabym o pomoc
poza tym, po telefonie do komornika okazało sie ze dłużnik ten ma jakieś inne zadłużenie i komornik nawet po moim wniosku nie wstrzyma egzekucji
wiec na dobra sprawę dłużnik bedzie miał układ ze mną i będzie zobowiązany do spłaty a komornik i tak będzie nadal potrącał wynagrodzenie. wiec jasne jest ze dłużnik nie da rady płacić raty u mnie i utrzymać sie z wynagrodzenia które mu zostanie po zajęciu komornika
czy ktoś moze podpowiedzieć co tu zrobić?
gogga
Praktykant
Posty: 47
Od: 11 sie 2015, 11:39
Zajmuję się:

Napisano: 21 mar 2025, 12:47

Szarak
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 6188
Od: 22 mar 2017, 12:14
Zajmuję się: Multitasking



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x