Na takiej, że jako skoro jesteśmy przyłączeni do postępowania mamy te same prawa co wierzyciel. Dodatkowo, nie nie ruszamy samych należności. Dodatkowo argumentujemy, że wysoka stawka potrącenia może skutkować rezygnacją przez dłużnika z zatrudnienia. Wówczas nikt nic nie dostanie. Jak dotąd miałem kilka kontroli z FA nikt mi nie zarzucał. Podobnie działamy w sytuacji, gdy komornicy zajmują 100% wynagrodzenia bo dłużnik pracuje na umowę zlecenie.