Mam pytanie,od 2014 roku mamy być na KP.Czy po rozwiązaniu umowy i zawiązaniu nowej, mamy awans zawodowy zaczynać od początku czyli od młodszego wychowawcy.Zaznaczam,że jesteśmy nauczycielami mianowanymi i co najmniej z 15-letnim stażem.Już nas zaczynają straszyć,że musimy od początku po szczeblach kariery zawodowej zaczynać.Nie mamy na co liczyć,że będziemy już starszym wychowawcą.Dzięki za odp.
A jakie to ma znaczenie skoro minimalne wynagrodzenie starszego wychowawcy jest niższe od najniższego wynagrodzenia (XV poziom zaszeregowania to 1500 zł a \"najniższa krajowa od stycznia wynosi 1600 zł). Dzięki temu wszyscy wychowawcy (niezależnie od stażu) zatrudnieni na KP muszą zarobić tyle co starszy wychowawca.
Ja uważam, ze trzeba wzorować się na kulturze zachodniej. Kariera powinna być od pucybuta do milionera. Czyli najpierw jesteś sprzątaczką a na końcu dopiero dyrektorem albo kierowcą.
Leonie nie bądźmy \"papugą Europy\". Mamy swoje wypracowane sposoby awansu. Można z wiekiem awansować np. z młodej sprzątaczki na ... starą sprzątaczkę.
Starszy wychowawca - brzmi wręcz pejoratywnie. Jeśli maiłbym wybierać, to wolę być młodszym wychowawcą niż starszym.
Leonie nie wprowadzaj ludzi w błąd. Nie każdy może awansować na kierowcę, bo tu potrzebne są kwalifikacje.
Dzięki za poinstruowanie.Jeśli chodzi o awanse ogolnie w naszym chorym kraju,to mili moi nie liczą się dyplomy i kwalifikacje,tylko nepotyzm,znajomości i łapówy.Uwierzcie mi,że od etatu w policji czy w straży poż.lub granicznej trzeba dać w łapę.Macie trochę wyidealizowany świat.Jeśli chodzi o znajomości i załatwienie pracy w domu dziecka to nikt nie pokusi się na danie łapówy za tak marnie wynagradzaną pracę.A jeśli załapie się na wychowawcę to uwierzcie nie zrobi zawrotnej kariery.Pozdrawiam.
Łapówy może i nie trzeba dać ale znajomości mile widziane. Zresztą nie tylko na stanowisko wychowawcy. Nawet na stanowisko palacz-konserwator potrzebny staż partyjny. To niechybny znak, że kryzys idzie wielkimi krokami.