Proszę o radę prac.soc. z większym stażem (ja pracuję pół roku) czy mogę podjąć jakiekolwiek działania bez zgody tej kobiety. Dodam jeszcze, że z moich prywatnych źródeł wiem, że szkoła do której chodzi chłopiec też zauważyła problem. Chłopiec ma problemy w szkole nie tyle z nauką co wychowawcze typu wagary i tzw złe towarzystwo. Prawdę mówiąc boję się kontaktować z ojcem bez zgody żony żeby nie pogorszyć sytuacji.
Z góry dziękuję za odpowiedź
