Napisano: 22 paź 2008, 12:15
tu widać komu sie chce pracować z rodziną, a kto pracuje bo nie ma wyjscia. nic z wykształcenia co niektórych kiedy nie uzywają madrości. U mnie Komisja działa luX ma sukcesy, \"gnębi\" pijusów, przemoc znika z rodzin bo pijus boi sie, chla ale włazi do swojej nory i spi cicho, ale dużo podjeło walkę z nałogiem i też powoli dziekują, przepraszają zmieniają sie a kobitki ślą podziękowania. bywa różnie ale nie poddajemy sie jak prokuratura odmawia bo glinom sie nie chciało podejść normalnie do pracy z ofiara to piszemy nastepne pisma, ąż sie wkurzą i podejmą działania i wychodzi że GOPS górą. a my śpimy spokojnie . fakt ze w gminach jest łatwiej niż w miastach i fakt że lęk ofiary paraliżuje ją bo i system wsparcia tej ofiary nie jest doskonały sprawcy trzeba udowodnić, pokaja sie i dostanie troche w zawiasach a ofiara dalej w jego szponach, lubie taką pomoc i pracę i wychodzi mi bardzo i jestem też kuratorem i wiem , że zawodowi kuratorzy też są do ...., w kazdym zawodzie układziki pływanie po powieżchni zwalanie na innych, ale ja nie biorę do głowy bo mam nadzieje, że otrzymam kiedyś odpust tam na górze pozdrowionka i całuski dla wszystkich WAS kochani pomagacze.