W dotychczasowej historii Świata obce mocarstwa urządzały defilady w stolicach podbitych krajów. Nigdy nie miało to miejsca bez jednoczesnego podboju. Tymczasem władze Polski wydały zezwolenie aby rosyjscy kibice urządzili taką defiladę w Warszawie.
Panie premierze, czy Polska jest nadal niepodległym państwem?
Pytanie jest o tyle zasadne, że nie ma to być defilada z okazji zwycięskiego meczu ale z powodu narodowego święta Rosji. A przecież UEFA zabrania jednoznacznie łączenia imprez sportowych z polityką.
Dodatkowego, nie ukrywam że bardzo gorzkiego smaku, dodaje zapowiedź rosyjskiego MSZ, które oczekuje bezkarności Rosjan popełniających przestępstwa w Polsce a polska strona zapewnia o pełnym komforcie pobytu rosyjskich kibiców.
Być może niewielu pracowników socjalnych interesuje się piłką nożną więc przypomnę, że Rosja która oczekuje wyjątkowego traktowania swoich kibiców, w tym roku nie wpuściła kibiców Legi Warszawa na mecz rozgrywany w ramach UEFA.