Re: Opiekunowie dorosłych w większości to FIKCJA - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 4    [ Posty: 31 ]

Napisano: 30 mar 2014, 23:11

Olka \"Jak bym miała posadkę w urzędzie ja i siostra to składamy się po 500 zł dajemy na opiekę ojca\" - ciebie to już całkiem z tej nienawiści pogięło. Ty myślisz że szary urzędnik miliony zarabia? Po 25 latach pracy mąż ma 1568,26 na rękę i co to taki majątek?
Piszesz też o konstytucji - a gdzie była ta konstytucja kiedyś, zanim ktoś porządnie rąbnięty wprowadził świadczenie. Wcześniej nie było niepełnosprawnych? Kiedyś rodzicami opiekowali się bo tak nakazywało sumienie. Teraz ? OK jak zapłacicie to się ewentualnie zaopiekuję a jak nie to przywiozę ich na wózku do was. Kpiny jakieś. Brak sumienia i tyle. Jak moi rodzice chorowali przez moment się nie zastanawiałam i zwolniłam sie z pracy aby nimi się zająć, wszak \"obiecałam\" im to przyjmując notarialnie zapisany majątek. Żaden luksus ale jednak. Rodzice już dawno nie żyją. Ja zostałam wyłączona z rynku pracy w związku z moją na nim nieobecnością przez 7 lat. I co - mam teraz iść wypłakiwać swoje żale? Do emerytury mam jeszcze trochę czasu rentę mam, a i owszem, zrąbany kręgosłup, cała masa żylaków, nerwica - całe 560 zł. Gdzie i komu ja mam sie pożalić. Gdzie jest konstytucja?
A ty KAti - nie chrzań. Są tacy co dostali po rodzicach rozpadająca się szopę ale są i tacy co dostali piękne domy i kupe hektarów.
Druga sprawa - przeważnie jest tak że w zapisie notarialnym jest zapis, ze obdarowujący przekazuje majątek danej osobie w zamian za pokój, dostęp do WC i kuchni oraz za dożywotnia opiekę.
~Sabina


Napisano: 30 mar 2014, 23:41

,,A ty KAti - nie chrzań. Są tacy co dostali po rodzicach rozpadająca się szopę ale są i tacy co dostali piękne domy i kupe hektarów\'\'
o co Ci chodzi?
~Kati

Napisano: 31 mar 2014, 0:24

Mam ten akt przed sobą i mówię \'\'Przy przepisie darowizny nie ma słowa o dożywotniej opiece\'\' ,a jak jakieś dziecko nie zechce to na siłę nic nie zrobisz ,a sumienie jeden ma takie drugi takie.Poza tym zauważ masz zaplecze \'\'męża \'\' może dużo nie zarobi ,ale za dużo spraw nie musisz płacić ,np zaopatrzenie w drzewo na zimę ,zrobienie drobnej hydrauliki ,mały remont malowanie itp..Ja co roku na opał drzewo ,węgiel wydaje po 1500- 2000.Ja nie mam takiego zaplecza tylko pustka .A porównuje się ze swoimi sąsiadkami zamężnymi..Piszesz że kiedyś nie było świadczeń - ale wiele innych rzeczy też nie było. Za grosze kupiło się leki ,,,za grosze człowiek zajechał do specjalisty oddalonego o 100 km ,,,i nie czekało się na Niego 6-12 -18 miesięcy gdzie choroba się bardziej rozwija ,nie brakowało do końca miesiąca ZAWSZE STARCZAŁO ...Do kogo się masz pożalić do Rządu ,bo skoro nie widzisz problemu za który odpowiedzialny jest obecny Rząd .Resztę Polski zostało rozsprzedane i bardziej zrobiła się przepaść miedzy bogatymi ,a biednymi ,a człowiek niepełnosprawny nie ma już wcale szans ...153 zł dla chorego na leki na środki higieniczne ,terapię to HAŃBA ..Skoro wracać się wstecz to ze wszystkim a nie tylko z zasiłkiem ..
~Olka

Napisano: 31 mar 2014, 1:20

za takie grosze kupowałam leki że musiałam pozbyć się ponad 6 hektarów, żeby mieć na leczenie rodziców i przeżycie. Po drugie i tak nie miał kto ziemi uprawiać niestety bo gdy ja musiałam zająć się rodzicami, mąż musiał znaleźć stały etat i ziemia leżała odłogiem. Miałam to nieszczęście, ze oboje choroba dopadła w tym samym czasie niestety.
Kiedyś były inne czasy mówisz. Owszem. Na wsi 1,2 samochody. Aby jechać do lekarza zamawiało się z miasteczka obok taksówkę bo wozem lub ciągnikiem chorego nie zawiozę. Taksówka za darmo nie jeździła. Inne czasy mówisz - nie było w domu bieżącej wody lecz pompa na dworze. Luksus. Nie było centralnego ogrzewania lecz piece kaflowe w każdym pomieszczeniu. Luksus.
I nie będę tu się wyżalać jak to nie było ani na opał, ani na malowanie. Mały remont mówisz. To ci powiem, A owszem remont był ale po śmierci rodziców bo dom zaczął się sypać. I to dosłownie - mały.
Zawsze starczało? widać jak szerokie sa twoje horyzonty. U mnie nie starczało tym bardziej że była jeszcze czwórka dzieci, które chciały jeść i się uczyć.
Jak to każdy widzi czubek własnego nosa. Żeby nie było mi najzwyczajniej wstyd wkleiłabym kilka zdjęć \"pałacu\" w którym mieszkałam wtedy i mieszkam teraz.
Tyle ilu ludzi tyle przypadków. Nie ma szablonu niestety.
~Sabina

Napisano: 31 mar 2014, 11:40

Sabina a cóz ty tu pier.do.lisz.
Chciałaś, to ponosilaś wyrzeczenia. My nie musimy. Mamy wybór. Z powodzeniem mozemy pooddawac swoich podopiecznych do zakładów, w których panstwo zapewni im opiekę, na duzo większy koszt podatników niż by zapłaciło za jego opiekę w domu.
A ty jak widać masz problem, że swoich nasladowców nie możesz znaleźć.
~m&m

Napisano: 31 mar 2014, 11:49

Do P. SABINA A Pani zdaniem rząd nie widzi czubka własnego nosa ??? Nawet jak by po parę groszy podnosili te 153 zł to by ludzie inaczej patrzyli .Pobierający z ZUS mają ok 200 zł ,jak dla mojej rodziny te 50 zł to bardzo dużo .I jak to się ma do KONSTYTUCJI czyżby jedni byli gorsi od drugich ...Z tego co pamiętam coś obiecywali już od 2009 r...Każde obietnice przed wyborami się nasilają potem ogon się podkula i cicho siedzi ,może się jakoś uda .
Ja tylko jestem ciekawa po co pchają się na te stołki i obiecują .Żeby los swoich rodzin poprawić ? i Pani zdaniem społeczeństwo nie ma praw się oburzać na tą niesprawiedliwość ???
Moja dalsza ciocia też ma znaczny stopień niep. i jest po operacjach onkologicznych i wymaga opieki ,ale jej zabrano 153 zł i Ona się nie odwołuje od decyzji komisji mówi \'\' niech sobie je wezmą \'\' ,jej mąż ma emerytury 4000 tyś zł .Więc moim zdaniem każdy inaczej na te 153 zł patrzy ,bo dla mnie to być albo nie być ,a dla niej to nic nie znaczy .Każdy z nas ma rację .
Pozdrawiam.
~Olka

Napisano: 01 kwie 2014, 16:48

Ludzie. Biadolicie nad swoim żywotem a prawda jest taka że każdy z nas się kimś z rodziny opiekuje lub będzie opiekował. Moi rodzice też mają rodziców starych już i stale przy nich pracują, dziadek ledwo chodzi, wszystko trzeba przy nim zrobić. Moi rodzice też starzy będą i będę musiała się nimi zająć kiedyś, nająć opiekunkę na czas pracy, rodzice mają emerytury ja coś dołożę ze swojego wynagrodzenia, jakoś dam radę. Ale żeby rościć sobie prawo do kasy za to się opiekujecie własną matką, ojcem? To przecież obowiązek Wasz zas... Dla mnie brak honoru i wstydu. Nie po to mnie rodzice wychowali i wykształcili żebym żądała od państwa pieniędzy za zwrotną opiekę nad nimi. Tyle w temacie.
~Alicja

Napisano: 01 kwie 2014, 17:45

To twoja racja Alicja ,Ja mam tak chorego ojca że nie mogę go samego w domu zostawić nawet na 10 minut ,a nie mam nikogo do pomocy ,bo mam tylko nie letnie dziecko i co mam za 780 zł emerytury ojca żyć ??? ,gdzie na leki daję 450 zł .Moi rodzice całe życie ciężko pracowali i płacili podatki do Państwa Polskiego i należy im się GODNA STAROŚĆ ....Każdy widzi tylko siebie i nie powinien oceniać drugich .Tyle w temacie .
~Olka

Napisano: 01 kwie 2014, 18:08

należy IM się godna starość - zatem jest mama i też ma jakieś swoje dochody;
nie to, że mam coś do opiekunów, ale dość kłamstw, które tak wytykacie rodzicom dzieci niepełnosprawnych ; jak ciocia ma stopień znaczny to kto jej zabrał zasiłek pielęgnacyjny????
~!!!!!

Napisano: 01 kwie 2014, 21:05

taaa a ojciec miał tylko ciebie...nie miał więcej dzieci zapewne. Bo jeśli miał to niestety, zrzutka na opiekę i tyle w temacie. Nagle wszyscy opiekunowie są jedynakami, a jeżeli nie to reszta z rodziny to bidoki. Weźcie już ludzie...litości.
~ewa



  
Strona 2 z 4    [ Posty: 31 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x