rodziny zstępcze - Stare tematy

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]

Napisano: 30 sie 2010, 11:13

czy pojawił sie u kogoś problem z innym wyznaniem rodziców zastępczych - np. rodzice są Jehowymi i w tym duchu kształtują dzieci z rodzin katolickich.
~jerzy


Napisano: 30 sie 2010, 11:42

to jest sekta,
~xxxxxxxxxxx

Napisano: 30 sie 2010, 12:33

Owszem miałam ten problem porozmawiałam z rodziną i wyjaśniłam , że powinni wychowywać dziecko w wierze katolickiej tj. w takiej jakiej do tej pory było wychowywane.
W rezultacie rodzina zastępcza wzięła ślub kościelny w wierze katolickiej ( wrócili do swojej wiary).
~prac. socj.

Napisano: 30 sie 2010, 12:49

Czy prawo rodziny zastepczej do kształtowania światopoglądu dziecka i wychowania go w wyznawanej przez rodzinę zastępczą religii wynika z prawa do wychowywania dziecka wynikającego z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego? Czy raczej powinna decydować w tym względzie wola rodziny biologicznej?
~24h

Napisano: 30 sie 2010, 13:20

ustawa o pomocy społecznej art. 70 ust. 3:
„Udzielając pomocy należy mieć na względzie podmiotowość dziecka i rodziny oraz prawo dziecka do:
– pkt 7: praktyk religijnych zgodnych z wolą rodziców i potrzebami dziecka”.
~PePe

Napisano: 30 sie 2010, 13:30

Ale, w przypadku umieszczenia dziecka w RZ, praktyk religijnych zgodnych z wolą rodziców zastępczych czy biologicznych? KRO mówi o prawie i obowiązku wychowania dziecka przez RZ.
~24h

Napisano: 30 sie 2010, 13:40

moim zdaniem chodzi o wolę rodziców biologicznych skoro w pkt 4 wyżej powołanego artykułu mówi się że udzielając pomocy należy mieć na względzie prawo dziecka do powrotu do rodziny naturalnej...
~PePe

Napisano: 02 wrz 2010, 19:42

Szanowni Państwo,nie obawiajcie się Św.Jehowy to nie sekta.Jestem Św.Jehowy 11lat mam troje dzieci i żadne z nich nie jest Św.Jehowy.Znają nauki Światków ale nic więcej i nic na siłe.Dziecko musi samo zadecydować i samo chcieć.Mój 14 letni syn nie chce iść na spotkanie [zebranie] to nie idzie,ale mi mówi że mu się nie chce i sobie leży w łóżku.Natomiast jego rówieśnicy na Mszę Św.w niedzielę MUSZĄ iść i idą ale gdzie? nap.do parku,na przystanek. Za godzinkę wracają i wszystko gra i buczy.Ja też byłam katoliczką i też MUSIAŁAM bo ludzie bo Ksiądz co powiedzą.A teraz jestem wolna i nic nie muszę i moje dzieci też nie muszą.Więc nawet jak dziecko jest uczone religi Św.J to decyzje podejmuje samo,a nie na przymus i nie na pokaz.
~małgorzata

Napisano: 03 wrz 2010, 10:17

tylko dlaczego od razu negatywnie wypowiadasz się o praktykach religijnych w katolicyźmie? ja jestem katoliczką i zapewniam Cie że nic nie MUSZĘ, i jak najbardziej czuję się wolna
~ola

Napisano: 03 wrz 2010, 16:06

Ja pisałam o sobie że ja musiałam,i tak jest ogólnie ,na przyk.Czy sobie ktoś wyobraża że dziecko nie pujdzie do sakramentu I KOM. Św.pujdzie bo wszyscy idą,a u Św.J.Kolega syna w wieku 13 lat brał chrzest ,a mój ma 14 i nawet nie myśli.Nigdy bym nic złego nie powiedziała o kimś,gdybym tego nie znała.A wolności Pani nieda się porównać z moją,bo znam tą i tą.Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam.
~małgorzata


  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x