ale ja wiem jak jest dokładniemam56 pisze:Dokładnie to jest tak : "...........świadczenie to przysługuje odpowiednio:
...
wiem, wiem ... ale w UW tez tak uważają a to oni przyjeżdżają na kontrolemam56 pisze:"ewlau" , zarówno treści Art.3 , jak i całą ustawę , Ty i ja znamy. Odnośnie szkoleń, to jest tak, że niekiedy nie ważne jest co się na nich mówi , ale ile się bierze.
Patrz na komentarz z godz.18,41.
Dodaj do tego trzecią - zdroworozsądkową - część Polski, która przyznawała tym rolnikom którzy zaprzestali prowadzenia gospodarstwa, albo ich małżonkom w przypadku zaprzestania pracy w gospodarstwie męża, a nie wszystkim, jak leci, za to, że są rolnikami. Choćby osiągali dochody z tego gospodarstwa równe połowie budżetu ich działu, ale rolnik, to niech ma. I jak dla mnie to oświadczenie miało rozjaśnić umysły tej części która bezwarunkowo i bezrefleksyjnie przyznawała wszystkim rolnikom świadczenie, bo Ministerstwo twierdziło, że można. A teraz w świetle uchwały NSA już nie dało radu rżnąć głupa i trzeba było wprowadzić konkretne zapisy - i się dupło. Bo oświadczenia "wstecz", bo skąd miał wiedzieć, że nie może pracować i takie tam. Najgorsze jest to, że jak ktoś teraz wbrew całemu światu, ministerstwu, szkoleniowcom, interpretacji i zapisom ustawy będzie przyznawał świadczenie bo 'oświadczenie nie działa wstecz a ustawa weszła 15' to się kiedyś może rypnąć a kasę będzie zwracać niczemu niewinny rolnik. Mam teraz sprawę gdzie mądre poprzedniczki przyznały SP kuzynce na kuzyna, bo rodzice napisali, że 'nie mogą się zająć bo pracują' - ponad 20 tysięcy do zwrotu. Także zastanówcie się czy nie robicie niedźwiedziej przysługi rolnikowi przyznając mu świadczenie.ewalu pisze:przed 15 maja jedna część Polski przyznawała ŚP rolnikom a druga nie
ja byłam w tej pierwszej
a teraz jak urodziło się w bólach to oświadczenie rolników, które miało rozjaśnić umysły tej drugiej części
Ależ oczywiście, że ma. Pisałem już o tym z podaniem konkretnych zapisów konkretnych aktów prawnych. To, że w ustawie nie napisali "należy podać datę", nie oznacza, że konieczność jej podania nie wynika z innych zapisów ustawy. Zauważ, że w ustawie nie ma też nigdzie napisane, że w przypadku podjęcia zatrudnienia przez wnioskodawcę między 1 lipca 2013, a 14 maja 2014 należy podać datę podjęcia, ale to nie oznacza, że ZDO należy się za okresy zatrudnienia prawda? A jak ustalisz za jakie okresy się należy, skoro nie będziesz mieć dat? Bo nie sądzę, że przyznasz w tym wypadku jak leci od lipca do maja i olejesz pominięcie okresów zatrudnienia.mam56 pisze:Urzędnik nie ma podstaw do żądania podawania w oświadczeniu daty zaprzestania.
Nie sądzę. Raczej kierujące do ponownego - jeśli już. Oczywiście jeśli ktoś żądający podania dat, będzie na tyle nierozgarnięty, żeby rozstrzygać sprawę merytorycznie - ja bym zostawił bez rozpatrzenia. A jeśli już da odmowę - tak jak wyżej napisałem - SKO raczej da do ponownego rozpatrzenia, z naciskiem na ustalenie faktycznych okresów, a co za tym idzie prawidłowe i wyczerpujące poprowadzenie postępowania.mam56 pisze:Odwołanie na 187% pozytywne dla rolnika.