Nie mogę Tobie przyznać racji drogi etatysto
Placówki edukacji (MOW) zajmują się \"prostowaniem\" zdemoralizowanych młodych ludzi z placówek o-w i z domów rodzinnych - zatem nie są tylko dla dzieci z plac.op - wych (wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej - to już nie POMOC SPOŁECZNA ha ha

) tez sie jeszcze nie przestawiłem
Nie sprowadzaj procesu resocjalizacji tylko do zapewnienia realizacji obowiązku szkolnego.
Przejawy demoralizacji to nie tylko unikanie szkoły.
Zatem MOW-y na pewno mają taki obowiązek. Zgodzisz się, że nie przypadkowo są placówkami NIEFERYJNYMI (co innego z SOSW).
Nie twierdzę,że nie ma tu też pewnie i dobrej woli.
Ale gdyby tu tylko o dobrą wolę chodziło to byśmy z wychowankami w każdy weekend śmigali a to byłyby koszmarne koszty (bo dzieciaki są w całej Polsce) i bzdura a nie resocjalizacja
Mam frajdę, że takiego mądralę przegadałem ha ha (żarcik)
Pozdr.