Napisano: 27 sty 2015, 13:40
Witam. Zgłosiła się Pani która w domu "przez ścianę" mieszka z dalszą kuzynką. Mają odrębne wejścia, obie panny samotne. Obecnie nie korzystają z OPS. Ta która się zgłosiła bardzo skarży się na tą drugą, która bardzo zapuściła swoja część domu jak i swoja osobę- mówiąc w skrócie syf kiła i mogiła łącznie z załatwianiem w domu potrzeb fizjologicznych - nie wiadomo gdzie (WC poza budynkiem). Ta brudząca miała problemy alkoholowe teraz to nawet nie wiadomo gdyż jak twierdzi ta czysta już nawet żaden "kolega" nie chce wejść tam bo bardzo śmierdzi. Smród przechodzi już do tej czystej. Wiem, że to co opisała ta pani to prawda, wybieram się w środowisko i spróbuję zmotywować tą brudną, ale jestem na 95% pewna że nic to nie da, WIĘC pytam Was o wasze doświadczenia w takich przypadkach i efekty. Rodziny bliskiej brak, emerytura ok. 1 tys. zł., wiek 62 lata, środowisko wiejskie. Proszę o rady.