Sąsiad brudas - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 27 sty 2015, 13:40

Witam. Zgłosiła się Pani która w domu "przez ścianę" mieszka z dalszą kuzynką. Mają odrębne wejścia, obie panny samotne. Obecnie nie korzystają z OPS. Ta która się zgłosiła bardzo skarży się na tą drugą, która bardzo zapuściła swoja część domu jak i swoja osobę- mówiąc w skrócie syf kiła i mogiła łącznie z załatwianiem w domu potrzeb fizjologicznych - nie wiadomo gdzie (WC poza budynkiem). Ta brudząca miała problemy alkoholowe teraz to nawet nie wiadomo gdyż jak twierdzi ta czysta już nawet żaden "kolega" nie chce wejść tam bo bardzo śmierdzi. Smród przechodzi już do tej czystej. Wiem, że to co opisała ta pani to prawda, wybieram się w środowisko i spróbuję zmotywować tą brudną, ale jestem na 95% pewna że nic to nie da, WIĘC pytam Was o wasze doświadczenia w takich przypadkach i efekty. Rodziny bliskiej brak, emerytura ok. 1 tys. zł., wiek 62 lata, środowisko wiejskie. Proszę o rady.
pppracownik


Napisano: 27 sty 2015, 13:50

Miałam podobny przypadek. Mimo naszych działań było coraz gorzej. Wystąpiliśmy do sądu o przymusowe umieszczenie w DPS, i tak zrobilismy. Po tygodniu w DPS Pani zmarła.
Esia

Napisano: 27 sty 2015, 13:54

Widocznie ją umyli.
t.franek

Napisano: 27 sty 2015, 13:58

Oj z tym DPSem to będzie ciężko ze względu na sytuację finansową w gminie.
pppracownik

Napisano: 27 sty 2015, 14:11

Powiadomić Sanepid?
sceptyk

Napisano: 27 sty 2015, 14:18

Oczywiście, że pouczę ją o możliwości powiadomienia sanepidu i o konieczności umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym, ale jak oczywiście wiemy droga ta nie jest prosta i łatwa, zwłaszcza z tym szpitalem.
pppracownik

Napisano: 27 sty 2015, 15:02

Aby sobie ułatwić możesz jeszcze zamówić wizytę lekarza rodzinnego (jeśli takiego ma) ewentualnie pielęgniarkę środowiskową. Nie wiem jakie "układy" są u Was między OPSem z Służbą Zdrowia, ale warto wspólnie powalczyć o względny dobrostan. Łatwiej też jest dostać zaświadczenie od psychiatry, bo lekarz zadzwoni "do kogo trzeba".
sceptyk

Napisano: 27 sty 2015, 15:04

Dzięki za wskazówki
pppracownik

Napisano: 27 sty 2015, 15:11

Daj później znać jak poszło.
Przeważnie się to kończy dłuższą czy krótszą bytnością w szpitalu psychiatrycznym.
Warto nawiązać kontakt z pracownikiem socjalnym tegoż szpitala i nakreślić mu otoczkę społeczną tej pani. Przyda się to mu w ich spotkaniach lekarskich i może mieć wpływ na czasokres przebywania Pani w szpitalu.
sceptyk


  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x