Oglądają, drugi odcinek był wzruszający. Samo życie! Dzieci są szczególnie bliskim mi problemem. Warto spojrzeć na drugi plan tego filmu. Ale wiecie o czym mówie.
trtoche chyba mało realny ten odcinek, jak dziecko zaginie to się zgłasza na Policję a nie pracownikowi socjalnemu który swoim prywatnym samochodem wozi matkę po mieście i szuka dziecka
śmieszył mnie tez pierwszy odcinek, może tak jest gdzieś ale nie u nas w ośrodku. chodzi mi o sytuację jak dyrektor ops płynie pontonem do powodzian i rautje psy wyobraziłam sobie moją dyrekce i smiać mi się chce Ale może w innych ośrodkach jest inaczej