SKARGA - Świadczenia rodzinne

[de Charette]

tak jak Iks. Nie możecie składać skargi na decyzję SKO.
Poczytać:
https://www.samorzad.lex.pl/czytaj/-/art ... rzez-gmine
Nie przesadzajcie z tym strachem przed SKO. Ja składałem pismo do prokuratury. WSA potem pozamiatało decyzją SKO. Nie było różnicy w ich podejściu do nas

[anetag]

mi jak sko stworzyło takie cudo, i jak Pani Kierownik zadzwoniła do tej baby czy podtrzymuje swoją decyzję to 20 minut jej tłumaczyła że świadczeń się nie przyznaje już wypłaconych i tych na które osoba nie wnioskuje, do tego że nie liczy się składek na ubezpieczenie rolników od dochodu opodatkowanego jakim jest renta rodzinna. Bo co najlepsze baba z sko wezwała petentkę do złożenia oświadczenia ile miała odprowadzonej składki zdrowotnej za 2013 rok z renty mimo ze było zaświadczenie krus i pit, i baba pojechała i oświadczyła 1491 zł, przy dochodzie z renty ok. 2500 zł za 3 miesiące bo tak miała w 2013 przyznaną rentę, cyrk.
Na początku się wkurwiłam jak zobaczyłam te decyzję ale potem się brechtałam z tydzień jak można być takim cielebokiem i stworzyć takie cudo. Napisałam wniosek o stwierdzenie nieważności ich decyzji na 3 strony wyjaśniłam babie co źle zrobiła. Do SKO trzeba pisać tak po chłopsku bo oni nie rozumiejąco czytają, więc wszystko co idzie do sko to tak pisać jak krowie na miedzy, żeby zrozumieli!

[west]

Czyli do WSA skarga, ale musi pośredniczyć prokurator. To już bezpieczniej niż bezposrednio.

[west]

Bo po wygranej akcji usiądą.

[Pieńkowa Dama]

Kiedyś SKO przyznało kobiecie dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka na podstawie przepisu który uchylono w 2006 roku:) chodziło o wysokość świadczenia, najpierw zadzwoniłam żeby zapytać o co chodzi z tą decyzją bo chyba coś pomylili, a potem pismo o stwierdzenie nieważności, w którym opisałam co nie tak zrobili i tyle. Decyzję unieważnili, wydali nową i po sprawie.

[edyta123]

Jakby ktoś zainteresowany chciał wiedzieć to informuję, że po rozmowie z radcą burmistrz się kazał odczepić. Faktycznie skargi na decyzję sko nie możemy złożyć bo nie jesteśmy stroną postępowania tylko organem. O żadnym prokuratorze nie wspominał więc nie dopytywałam co by nie było, że wścibska jestem . Cieszę się tylko, że nie muszę z w tym babrać.

[anetag]

Jakby ktoś zainteresowany chciał wiedzieć to informuję, że po rozmowie z radcą burmistrz się kazał odczepić. Faktycznie skargi na decyzję sko nie możemy złożyć bo nie jesteśmy stroną postępowania tylko organem. O żadnym prokuratorze nie wspominał więc nie dopytywałam co by nie było, że wścibska jestem . Cieszę się tylko, że nie muszę z w tym babrać.

ale jak ci sko stworzyło dziwoląga to ja bym napisała wniosek o stwierdzenie niewążności

[edyta123]

Ale słuchaj po co? Ja nie mam czasu się w tym babrać. Chodziło o to, że odmówiliśmy ŚP a sko przyznało. Dla nas bzdury popisali w uzasadnieniu, ale to jest ich decyzja. nie ja się z tego będę tłumaczyć

[anetag]

no chyba że tak to nie ma sensu

[west]

Jeżeli przyznali to pies ich drapał. Potem znowu jak zmienią prawo to tylko SKO będzie musiało uchylić decyzję, chyba że znowu zrobią manewr z "utratą mocy". Moje sko nigdy nie przyznawało. Jeżeli nie utrzymali w mocy to Uchylali ze wskazaniem dalszego postępowania, lub bez wskazywania.