No więc ja na miejscy tych urzędników bym poszedł do sądu i domagał się odszkodowania od Polsatu. Reportaż jest tendencyjny na maxa. Np. taka wypowiedź pana redaktora:
\'Dlatego niektóre gminy wykorzystują ten fakt i decydują na niekorzyść rolników. Takie postępowanie dziwi, bo gmina w ten sposób nic nie traci.\'
Czyli pada sugestia, że nieludzcy urzędnicy \'wykorzystują\' fakt niejednoznacznych przepisów żeby zabrać biednym ludziom pieniądze, które dodatkowo określa się jako \'pomoc finansową\', \'wsparcie miesięczne w wysokości 500 złotych\' - to jest zwykłe granie na emocjach, program nie dotknął sedna problemu. Nie wspominam o tym, że wrzucenie świadczeń rodzinnych do opsów powoduje, że większość ludzi myśli, że to rzeczywiście jest pomoc społeczna, wsparcie itd.
do tego dochodzi niefortunna wypowiedź kierowniczki gops:
\'takie osoby po części kwalifikują się do udzielania pomocy finansowej, jednak są dyskryminowane przez to, że posiadają gospodarstwo rolne.\'
Która wręcz sama sugeruje \'dyskryminację\' - czyli patologię
Kluczowe jednak jest coś zupełnie innego:
\'Wszyscy wnioskodawcy odwołali się od decyzji GOPS-u. Sprawy skierowano do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które decyzje Ośrodka Społecznego podtrzymały. Jedna z osób odwołała się od decyzji SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu i decyzja ta również została uznana za prawidłową. Jedna z osób skierowała natomiast sprawę do programu TV Polsat, stąd zrealizowany materiał.\'
Czyli, że w PL organem nadrzędnym wobec WSA jest telewizja Polsat... ręce opadają :/
\'Wszyscy wnioskodawcy odwołali się od decyzji GOPS-u. Sprawy skierowano do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które decyzje Ośrodka Społecznego podtrzymały. Jedna z osób odwołała się od decyzji SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu i decyzja ta również została uznana za prawidłową.\"
Tyle wyczytałem sensu.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett