nie wiem czy dobrze to pojęłam przeczytajcie jak Wy to rozumiecie,
,,W rozpatrywanej sprawie skutkiem wydania przez organ pierwszej instancji niezgodnej z prawem decyzji z dnia [...] października 2013 r. było złożenie przez stronę odwołania, a następnie konieczność kilkumiesięcznego oczekiwania na rozstrzygnięcie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Konsekwencja tego było niezłożenie przez stronę wniosku o przyznanie świadczenia w listopadzie 2013 r. – tj. w okresie oczekiwania na decyzję organu drugiej instancji. Tymczasem w wyroku z dnia 15 listopada 2010 r., P 32/09, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w tego typu sprawach problemem nie jest sama treść normy określającej termin (początkowy lub końcowy) przyznania świadczenia. Problemem konstytucyjnym jest fakt, że funkcjonowanie mechanizmu, którego część tworzy rozpatrywana norma, nieuchronnie prowadzi do niekonstytucyjnych skutków. Nie tylko istnieje mechanizm niejasny i wprowadzający w błąd, ale też przerzuca on ryzyko nieprawidłowego działania aparatu administracyjnego na osobę ubiegającą się o zasiłek. Mechanizm stanowiący pewną całość, stworzony przez oba postępowania, powinien być traktowany jako jednolita procedura, którą musi przejść zainteresowany, aby uzyskać zasiłek''. /https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/C8CC9682C9/
czy chodzi o to, że przyznanie szo przez sko nie dotyczy tylko jednego okresu zasiłkowego