szkolenie z Panią Mlonką - Świadczenia rodzinne

  
Strona 5 z 8    [ Posty: 75 ]

Napisano: 10 kwie 2015, 11:01

EwaK pisze:"ekspert nieładnie postąpił"?
Wyśmiał bzdury które wyrabiacie po tych swoich gminach, stosując jakieś niewiążące pseudowykładnie, a nie przepisy prawa. Miał ekspert powiedzieć, że od wydania niewiążącej gminy uchwały nsa, to już uchwała nsa jest prawem obowiązującym ?

To po co w ogóle nowelizacje sa potrzebne i ustawy skoro twoim móżdżkiem patrząc, do wszystkiego wystarczą niewiążące uchwały nsa i indywidualne wyroki które sobie według własnego widzimisię dobierasz.
A już twoje bzdury elmer które tu co i rusz wypisujesz przechodzą same siebie - choćby przytoczony wyżej przykład członka rodziny w instytucji zapewniającej całodobowe utrzymanie.

A jak ktoś was wyśmieje co jakiś czas tutaj, to jakies wycieczki osobiste od razu. Bełkocz sobie dalej elmerku swoje bezprawne bzdury, pozostaje tylko współczuć ludziom, których dotyka twoja "twórczość" w urzędzie w którym "pracujesz".
Ewoki to były takie sympatyczne stworzonka w Gwiezdnych Wojnach. EwaKom jak widać sporo do nich brakuje.
Tezę, że uchwała 7 sędziów NSA jest wiążąca dla gmin w tym wątku podnosisz wyłącznie Ty, nie ja i nie elmer. Nie wkładaj wiec w nasze usta nie naszych słów, bo lepperyzujesz wątek.
A wątek ten dotyczy nie mocy wiążącej uchwał, tylko kompetencji pracownika MPiPSu jako eksperta.
Wiedząc, jakie problemy interpretacyjne w kwestii uprawnienia rolników do SP miały sądy administracyjne, wiedząc że te rozbieżności w orzecznictwie NSA postanowił ukrócić swoją uchwałą, pracownik urzędu centralnego bagatelizując fakt, że decyzje organu I instancji zostały zweryfikowane pozytywnie przez organ II instancji i sąd, przyklasnął tezie o dyskryminacji rolników przez ten organ. To jest albo bufonada, albo ignorancja, sam nie wiem. Ale rozumiem, że pan Tomasz to kolega albo rodzina.
Prawdziwy ekspert powiedziałby Polsatowi, że wie z czego wynika takie stanowisko organu, że jest świadom linii orzeczniczej sądów administracyjnych, oraz że w toku są prace mające na celu precyzyjne uregulowanie tej materii, by zakończyć rozbieżności w praktyce gmin. Wreszcie profesjonalista wskazałby że stanowisko MPiPS w tej kwestii jest odmienne od stanowiska oragnu, którego dotyczył program, jednak w konkretnej sprawie decyzje podejmuje organ I instancji, a kontrolę prawidłowości tej decyzji sprawuje odpowiednie SKO, od którego orzeczenia służy skarga do WSA z drogą odwoławczą do NSA.
Tymczasem pan ekspert przyczynił się do nagonki na organ I instancji, którego działania zostały uprzednio pozytywnie zweryfikowane przez SKO i WSA.
Nie zrozumiałaś do tej pory, nie sądzę, że zrozumiesz po tym poście.
Zakończę na tym, że Ci którzy po takim zachowaniu nadal poważają pana Tomasza jako eksperta, z pewnością na jego szkolenia pojadą, pozostali zaś wydadzą pieniądze na innego eksperta MPiPS - może panią Grażynę Mlonkę której pierwotnie dotyczył ten wątek, może panią Ewę Kidybę, a może podziękują tym ekspertom wybierając pana Mazurkiewicza lub jeszcze inną osobę.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS


Napisano: 10 kwie 2015, 12:54

polecam panią Mlonkę
agaj

Napisano: 10 kwie 2015, 13:08

Nie jesteś sko ani wsa żeby jakieś uchwały miały dla ciebie moc wiążącą. Tą drogą "myślenia" to można sobie co chwila jakieś poronione decyzje odmowne wymyślać, powoływać jakieś karkołomne "interpretacje, tego co jest jednoznacznie zapisane w ustawie i pewnie jakiś bezmózg w jakims sko, jak nie jedną to drugą taka odmowe podtrzyma. W takie zastawianie pułapek na ludzi chcecie się bawić?
Pracownik ministerstwa, jak i samo ministerstwo w jednoznacznym stanowisku na stonie internetowej zamieszczonym, powiedziało jaka jest moc prawna tej uchwały nsa i jaki jest zapis ustawy i BARDZO DOBRZE.
Myślę, że uchroniło to wiele osób przed otrzymaniem bezprawnej decyzji odmownej na śp w gminie w której któs mógłyby przeczytać te bzdury wypisywane tutaj przez wychwalaczy orzecznictwa sądów i, nie mając dostatecznej wiedzy prawniczej czy doświadczenia, zacząć te bzdury stosować. Nie wszędzie to poskutkowało i zdaje się, że obrażeni poczuli się ci którzy te bzdury stosowali. Ja mam gdzieś "obrazy" kogoś kto zamiast przepisy stosować powiela jakies niewiążące uchwały.

Podać więcej przykładów bezmyślnej twórczości i bezprawia powielaczy jakichś bzdurnych orzeczeń, choćby sko, w których też się jednoznacznie wypowiedziało ministerstwo? Proszę bardzo - sprawa bezprawnej i bzdurnej odmowy w Gdańsku matce niepełnosprawnego dziecka która sama zachorowała na raka i uzyskała orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności.
Art. 17 ust. 1 pkt 4 jednoznacznie stanowi, że znaczny stopień niepełnosprawności wykluczający opiekuna ze świadczenia pielęgnacyjnego nie dotyczy opiekuna będącego matka lub ojcem dziecka. Co robi durny gdańsk - daje odmowę powołując się że znaczny wyklucza i jeszcze na to jakies równie durne orzeczenie sko z innej sprawy powołując. Sprawa ta była głośna w bodajże przez TVN i media internetowe, w tej sprawie wypowiedział się tez przedstawiciel ministerstwa i delikatnie mówiąc wyśmiał decyzje gdańska i sko i wskazał ze jest ona bezprawna. Tu akurat na szczęście rozsądny skład wsa te bzdury uwalił i sko i gdańska.
Tu też miało ministerstwo cackac się z wypowiedziami żeby może nie urazic biednych "urzędników" którzy takie bzdury robią?
Mnożyć więcej przykładów? Wystarczy poczytać co tutaj niektórzy co dzień wypisują, żeby mieć obraz jakie decyzje w gminach sa wydawane.
Blisko przykład - ponownie wskazę bzdury o wyłączeniu ze skłądu rodziny członka rodziny przebywającego w instytucji zapewniającej całodobowe utrzymanie, ale jego dochód to wciąż do dochodu rodziny ma być wliczany - to jest megabzdura wygadywana od lat przez tego Mazurkiewicza i powielają ją tutaj elmery i inni "pseudoeksperci.
Pisac więcej o innych bzdurach "urażeni" ? Chyba nie ma sensu bo sami tutaj piszecie co i raz kolejne niesamowite teorie. Nie wszyscy oczywiścia ale liczna grupa "pseudoekspertów" udzielających się tutaj permanentnie.
EwaK

Napisano: 10 kwie 2015, 13:53

cały czasz piszesz o czymś innym. To nie jest tematem rozmowy.

Możesz udzielić odpowiedzi na zadane pytanie?
"czyli uważasz, że SKO, WSA i NSA działają (wydają decyzję, wyroki, uchwały) niezgodnie z prawem?"
EwaZ

Napisano: 10 kwie 2015, 14:05

Ewo,
cały czas rozmawiamy o dwóch innych rzeczach, ale rozumiem po prostu wygodniej Ci nie ustosunkowywać się do karygodnego zachowania pana Wardacha.
I nie chodzi o chowanie urazy, tylko szacunek dla prawa. A decyzję, która przeszła tok instancyjny i kontrolę sądowo-administracyjną pracownik MPiPS musi uznać za zgodną z prawem.
Abstrahując od mocy wiążącej uchwał NSA, a w zasadzie jej braku, rozumiem że w Twojej ocenie sędziowie NSA również nie dysponują cytuję "dostateczną wiedzą prawniczą i doświadczeniem" by dokonać prawidłowej wykładni przepisu.
Cieszę się, ze piszesz o sprawie gdańskiej, bo swego czasu bardzo mnie ona zainteresowała.
Oczywiście zarówno organ I instancji jak i SKO popełniły błąd, bo odmowę opierały na przepisie niedotyczącym rodzica, niemniej stanowisko MPiPSu znowu mnie zbulwersowało. Niewątpliwie celem świadczenia pielęgnacyjnego nakreślonym w art. 17 ust.1 ustawy jest udzielenie wsparcia osobie, która rezygnuje lub nie podejmuje zatrudnienia z uwagi na konieczność zapewnienia opieki niepełnosprawnemu członkowi rodziny. Jeśli więc ta osoba nie może podjąć jakiegokolwiek zatrudnienia z uwagi na swój stan zdrowia, jeżeli nie jest zdolna do sprawowania opieki z uwagi na swój stan zdrowia, to świadczenie nie może zostać przyznane. I koniec. I przedstawiciel MPiPS musi to otwarcie powiedzieć mediom.
Zresztą de facto to właśnie napisał chwalony przez Ciebie gdański WSA w tej sprawie:
Zatem w zależności od stanu zdrowia osoby niepełnosprawnej w stopniu znacznym, będzie ona mogła podjąć niekiedy zatrudnienie, lecz jedynie w warunkach pracy chronionej – zawsze będzie to wynikało z treści orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. W takim przypadku będzie można mówić o możliwości rezygnacji takiej osoby z zatrudnienia w związku ze sprawowana opieką nad osobą niepełnosprawną.

Nie można też przyjąć a priori, tak jak to zrobił organ pierwszej instancji, że osoba uznana za niepełnosprawną w stopniu znacznym, nie może opiekować się swoim niepełnosprawnym dzieckiem. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 25 listopada 2011 r. sygn. akt I OSK 1163/11 wyraził pogląd, który Sąd w składzie orzekającym w pełni aprobuje, że: "Nie można (...) przyjąć na poziomie ustaleń abstrakcyjnych (bez związku z faktami), że taka opieka w stosunku do osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności, sprawowana przez osobę wymagającą opieki w takim samym zakresie nie prowadzi do uzyskania pożądanych efektów. Zwłaszcza, jeżeli, (...), same schorzenia są różne i nie tylko wymagają różnych działań opiekuńczych, ale także umożliwiają opiekę matki nad dzieckiem." (publ. orzeczenia.nsa.gov.pl). Sąd ten wskazał również, że okoliczności powyższe powinny być przez organ ustalone na poziomie konkretnych możliwości opiekuńczych matki dziecka. Dopiero takie precyzyjne stwierdzenie, odnoszące się do możliwości wykonywania pracy przez matkę dziecka, mogłyby stanowić podstawę do nałożenia tych ustaleń na treść normy zrekonstruowanej z art. 17 ust. 1 ustawy co do możliwości sprawowania przez tę matkę opieki.
Tyle, że przedstawicielom MPiPS po raz kolejny zabrakło albo wiedzy, albo wyobraźni.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 10 kwie 2015, 14:25

Następny filozof samouwielbiciel .
Gość

Napisano: 10 kwie 2015, 14:32

Kronos a jak teraz przyznajesz świadczenie pielęgnacyjne dla matki rolniczki, to w którym miejscu decyzji powołujesz się na uchwałę NSA, w podstawie prawnej, czy w uzasadnieniu?
wwo

Napisano: 10 kwie 2015, 14:57

a o tym jest rozmowa?
EwaZ

Napisano: 10 kwie 2015, 15:00

Ale bełkoczecie, wyśmiał ktoś jednoznacznie bzdury które wyrabiacie w tych swoich niektórych kozich wólkach i się pseudoeksperci obruszyli.
Ty Kronos mózgu to już do cna nie masz - to już teraz zabronisz matce z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności pracować i tym samym także zabronisz jej niepodejmowac zatrudnienia? Bo to też jest podstawa przyznania śp.
Bzdury i bezprawie stosował mopr w Gdańsku i ministerstwo też jest winne, że to jednoznacznie potwierdziło i temu że "urzędnicy" w tym gdańsku zatrudnieni tam elementarnych przepisów nie znają?
Coraz bardziej intersujące teorie przedstawiasz.
Marzy się żeby nawet nikt nie śmiał wytykać takich przypadków niekompetencji i bezprawia? Bo się jeden z drugim nieukiem obrazi za to, że nadaje się może do zamiatania ulic a nie do stosowania przepisów prawa.
EwaK

Napisano: 10 kwie 2015, 15:04

Zachowanie wynika z tego co ktoś powiedział
a co powiedział - o tym właśnie jest rozmowa. Czyli jak najbardziej tak Ewo Z.
wwo



  
Strona 5 z 8    [ Posty: 75 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x