Nie taki plus, bo patrzysz tylko na zdo, które jest w niewielkiej kwocie. Ale ze świadczenia pielęgnacyjnym do tego ubezpiczenia przybyła jednak pokaźna ilosc rolników a przede wszystkim domowników. W skali całego budżetu stanowi to niewielką kwotę, ale zwazywszy, ze niektórym odmawia się wsparcia czy tez daje nędzne grosze i nie zamierza tej kwoty podnieść ze względu na brak finansów to jednak jest to niepotrzebny wydatek, który jednak mógłby być rozdysponowany w innej formie.
Tylko że władza wyznacza sobie inne priorytety.
Ja już pisałam, że wymysł skladania oświadczen miał na celu z jednej strony ograniczenie świadczeniobiorców przede wszystkim wśród opiekunów dorosłych ON, a z drugiej stanowić podstawę niepodejmowania i rezygnacji z pracy po uchwale NSA. Teraz dorzucę do tego korzystniejsze rozwiązanie z ubezpieczeniem dla opiekunów dzieci. Także mozliwe, ze wykluczanie z ubezpieczenia przy składaniu takich oswiadczen zostało dogadane pomiędzy rządem a KRUSem. Bo mimo wszystko moja sprawa prosta czy nie prosta, która była tylko przykładem jak i inne moje argumenty dowodzą, że tak naprawdę KRUS nie wnika w te ubezpieczenia i nie sprawdza czy takie ubezpieczenie rzeczywiście pokrywa się z prowadzeniem gospodarstwa czy tez pracą w nim. I co do tego się nie myle, bo tu nie ma na czym się bardzo znac, zeby móc się mylić.