tej afery - nie afery
https://wiadomosci.onet.pl/raporty/wikil ... omosc.html
wg mnie to chyba nie najgorzej, że ludzie poznają \"metody dyplomatyczne\" wielu rządów, głów państw itd. W końcu to nasi reprezentanci, którzy grają naszym życiem codziennym na wielkiej arenie, wiec \"nie mają się czego wstydzić, ani bać\". Sądzę, że przy okazji wyjdzie, co o nas faktycznie myślą, jak nas postrzegają i kim dla nich jeteśmy. No i pewnie dowiemy się przy okazji o poziomie kultury, wiedzy itd. u tych \"naszych\" przedstawicieli.