witam
Szukam terapeutów pracujących u placówkach. Pilnie potrzebuję kontaktu z osobami zatrudnionymi na tym stanowisku. to jest mój email [email protected]
Czy naprawde nikt nie pracuje na stanowisku terapeuty w placówkach wielofunkcyjnych. Zapewne w każdej placówce taki pracownik jest. Proszę aby wychowawcy i inni pracownicy odpowiedzieli na jakiej zasadzie pracują u nich specjaliści( psycholog, terapeuta) czy na kodeks pracy czy na Kartę nauczyciela i ile godzin tygodniowo pracują.Pozdrawiam.
Proszę o wypowiedzi jakpracują specjaliści w innych placówkach. U nas terapeuta pracuje 40 godzin i psycholog również. Są zatrudnieni na KP. Pedagog ma godz. 30 zatrudniony na KN. Napiszcie jak jest w innych domach i jakie przepisy to regulują, że wychowawca na KP ma zmniejszone godziny do 35, a terapeuta nie. Dziękuję.
u nas nie ma psychologa. Terapeuta przyjeżdża dwa razy w tygodniu i wydaje mi się, że jest zatrudniony na umowę zlecenie. My -wych. pracujemu od 32 do 40h tygodniowo. Zależy, czy jest komplet, czy ktos wypadnie np. na L4.
Po dniu 1 stycznia 2004 roku we wszystkich jednostkach organizacyjnych realizujących zadania z zakresu pomocy społecznej zatrudnia się pracowników tylko na podstawie Kodeksu Pracy (oraz w związku z ustawą o pracownikach samorządowych). Jeżeli jednostki o których mowa powyżej prowadzone są przez podmioty pozarządowe (plac. niepubliczne) to zatrudnienie odbywa się tylko z KP - z oczywistych - finansowych powodów. Odwoływanie się do KN nie ma więc tutaj żadnego sensu.
Tak . Oczywiście, że zgodnie z Rozporządzeniem zatrudniani pracownicy są na KP.
Chodziło mi o opinie ile godz. pracują specjaliści, bo gdzieś wcześniej na forum była wypowiedz, że mają również zmiejszone godz. jak wychowawcy zatrudnieni na KP.
U mnie w placówce stanowisko terapeuty zostało zlikwidowane, mimo że ustawa zobowiązuje dyrektorów do zatrudniania takich pracowników. Liczą się przede wszystkim koszty a nie faktyczna praca z dziećmi. Jak takdalej pójdzie nasze placówki staną się faktycznie przechowalniami dla trudnej młodzieży, ze zmęczoną, zneriwcowaną kadrą pracującą na kodeks pracy.To z kolei bedzie argumentem dla zwolenników likwidacji placówek opiekuńczo-wychowawczych.