Napisano: 21 paź 2008, 14:03
Hej, może ktoś mi doradzi co można zrobić w takiej sytuacji. Mamy byłego wychowanka, który obecnie ma 21 lat. Jest osobą uposledzoną umysłowo. po odejściu z placówki przebywał w DPS jednak zabrała go stamtąd rodzina. pomieszkał u nich jakiś czas po czym wyrzucili go z domu. Chłopak nie miał się gdzie podziać (spał pod mostem itd) więc przygarnęliśmy go z powrotem no i teraz mamy problem. Nie chce iść z powrotem do DPSu a konieczna jest jego zgoda. Rodzina nie chce mieć z tą sprawą nic wspólnego, nie chce też wystąpić do sądu o umieszczenie go w DPS bez jego zgody. Ze stancji go wyrzucają i wraca do nas. My go przyjmujemy bo przecież nie zostanie na ulicy. Chłopak ma orzeczoną niezdolność do pracy, utrzymuje się z renty z ZUS. Ciężko mu załatwić jakiekolwiek mieszkanie bo ludzie nie chcą nic wynająć jeśli słyszą, że nie pracuje i nie uczy się. U nas też nie może mieszkać w nieskończoność. Macie może jakiś pomysł na wyjście z takiej sytuacji? Będę wdzięczna za każdą pomoc.