to nie zbiorowisko bałaganiarzy i chwalipiętów tylko ignorantów i ludzi złej woli, którzy dorwali się do władzy i nie robią nic dobrego poza chęcią stworzenia dobrego wrażenia.
Żeby na każdym kroku popełniać błędy i utrudniać ludziom życie to trzeba naprawdę się o to mocno starać, albo po prostu zajmować nie tym czym powinni.
Gdyby działali spójnie i koncentrowali się nie byłoby takich wpadek, ale tu bardziej liczy się utrzymanie stolka niz dobro spoleczne i efekt jest widoczny ( w moim mieście też)
chcę wysłać odpowiedź związaną z powyższą wypowiedzią użytkownika \"dzibar\", ale niestety - nie mogę. Nie używam żadnego wulgaryzmu, ani nawet pojęcia i.diota, a i tak nie chce mi przejść odpowiedź.
dzibar
w zasadzie to brak jednego, na tyle precyzyjnego pojęcia, które niosłoby w swej treści określenie jakości rządów obecnego rządu. Można używać różnych zamienników, synonimów, a i tak nie da się właściwie określić tych rządów.