Mieszkanie na meza i zone, ale zona wyprowadziła sie i na mieszkaniu został mąż. Chciałby sie starac o dodatek mieszkaniowy bo mowi ze on zajmuje 1pokoj i czesci wspólne a reszte żona ale nie mieszka w tym lokalu. Akt notarialny na obu, sa po rozwodzie ale nie robili podziału majatku. Pan jak poda cały metraz to mu przekroczy. Czy mozna wymyslec cos innego? Jakies podpowiedzi?
Chciałby sie starac o dodatek mieszkaniowy bo mowi ze on zajmuje 1 pokoj i czesci wspólne a reszte żona ale nie mieszka w tym lokalu.
tą sytuację należałoby potwierdzić w drodze wywiadu środowiskowego i jeżeli rzeczywiście tak jest
można by przyznać dodatek do zajmowanej faktycznej powierzchni oczywiście odpowiednio przeliczając wydatki za część użytkowanej powierzchni