Kiedy w grę wchodzi moja pomyłka rozum nakazuje uczciwie się do pomyłki przyznać i zakończyć sytuację jak najkorzystniej dla człowieka. Oczywiście jak strona cham to wyjścia nie ma i sztywno litery prawa należy się trzymać, ale i tak to nie zmieni faktu że konsekwencje mojego błędu poniesie strona.
\"żeby zastosowała wobec Ciebie procedurę odszkodowawczą skoro jesteś taka dobra:\"
To nie kwestia dobroci tylko odpowiedzialności za własne decyzje.
Urzędnik (tak jak każdy inny człowiek) nie powinien się od niej wymigiwać.
Ja taką sytuację zakończyła bym korzystniejszym rozwiązaniem dla strony a nie dla mnie.